Rozdział dedykowany Rachel.
Czerwień. Pieprzony czerwień. Choć dobrze wiem co ten kolor wyzwala u mężczyzn, wybrałem go. Teraz mam mały, chyba duży, problem ze spodniami. Stojący namiot. Nigdy nie myślę o konsekwencjach, gdy robię prezenty ukochanej. Muszę nauczyć się powstrzymywać. Bądź łagodzić w dość szybkim tempie erekcję. Gorzej, gdy ona jest w pobliżu w kuszącej sukience.
- Leon, ona ma lepsza sukienkę ode mnie! Leon, czy ty patrzysz się na tą dziwkę?! - słowa wypowiedziane przez blondynkę są trafione w dziesiątkę. Violetta jest piękniejsza, nie dziś, a zawsze. I, tak. Patrzę się na kobietę swojego życia.
Spoglądam na Cerise smętnym wzrokiem i mówię:
- Żeby mieć piękną sukienkę, trzeba być wystarczająco seksowną kobietą. - wywracam oczami widząc jej zaskoczoną minę. Niech wie, że nasz a'la związek chyli się ku końcowi.
- Czy ty właśnie zasugerowałeś, że jestem brzydka? - pisnęła.
Aua, aż mnie uszy zabolały. Uśmiechnąłem się w jej kierunku jak najładniej, oczywiście sztucznie. Niech da już spokój.
- Tak, właśnie to zrobił.
Przy stole zapanowała cisza. Wszyscy spojrzeli na Ludmiłę, która w najlepsze je ciasto czekoladowe. To już chyba czwarty kawałek.
- No co? - pyta wkładając widelec z malutką porcją słodyczy do buzi. - Chyba nie wierzysz w to, że jesteś nieskazitelnie piękna. - kpi. - Spójrz na siebie, sztuczne piersi w rozmiarze D. Botoks w ustach, wraz z Kylie Jenner mogłybyście stworzyć grupę odpychająca od tego.
Patrzę to na Ludmiłę, to na Cerise. W oczach blondynek widać ogień, Ogień i dodatkowo miecze.Jeszcze kilka miesięcy temu jedna skoczyłaby za drugą w ogień, a dziś? Dziś jest już inaczej.
Jakieś dwa miesiące temu Ludmiła zrozumiała swój błąd stawiając Johanson ponad Violettę. Nie zdziwiło mnie to, Cerise dała jej popalić we wszystkich możliwych sprawach. Tu kłótnia o ostatnią parę botków od Burberry, Ferro ubrała piękniejszą sukienkę, a tu wybrała się bez niej do SPA.
- Dziwka. - syczy przez zęby, Johanson.
- Panie lekkich obyczajów nie noszą pierścionków zaręczynowych i dziecka swojego ukochanego. - odszczekuje kobieta życia mojego brata, Federico.
Sprzeczka pomiędzy kobietami trwa w najlepsze, ale ja już nie zwracam na nie uwagi.
Po długim namyśle. Wstaję z krzesła.
Czyjaś ręka, nagle, oplata mój nadgarstek. Zirytowany obracam głowę.
- Tylko pójdziesz, a z nami koniec.
Patrzę na blondynkę kpiącym wzrokiem. Koniec? Koniec związku? Okay, nie będę zrozpaczony. Będę szczęśliwy, bardzo szczęśliwy.
Czuję na sobie liczne pary oczu, od moich rodziców, aż po państwo Johanson i moje rodzeństwo z osobami towarzyszącymi. Co daje mi osiem par oczu, szesnaście gałek ocznych. Zajebiście, wszystko na widok publiczny. Dobrze, że to tylko moi bliscy, a nie nikt obcy.
- Wziąłbym te słowa do serca i rozumu, gdybyś była kimś ważnym w moim życiu. Tak nie jest. - Uśmiechnąłem się sztucznie. - Koniec ciebie i mnie. Koniec twojego figurowania na okładkach magazynu jako "narzeczona biznesmena". To koniec. - Powtarzam to słowo już trzeci raz.
Blondynka osłupiała, tak samo jak nasi rodzice. Cóż, mogli się tego spodziewać prędzej czy później. Wiedzieli, że w dalszym ciągu moje serce należy do Castillo.
- Leon, siadaj. - zaczyna szorstko Christopher, ojciec mojego przyrodniego rodzeństwa.
Przerywam mu w pół zdania.
- Nawet nie próbuj. - Grozę mu palcem. - To moje życie i moja decyzja.
Obracam się szybko w lewą stronę. Zostawiam ich wszystkich w oszołomieniu.
Nocna panorama Miami jest jeszcze piękniejsza niż widok z mojego apartamentu na Seattle. Ta magiczna ilość wieżowców, parków czy obecność Oceanu Atlantyckiego, jest czymś niesamowitym. Ludzie tutaj są niesamowicie mili, w porównaniu do tych z zachodniej części kraju. Floryda to istny raj na ziemi, którego od lat poszukuję. Dla siebie. Dla mojej przyszłej rodziny.
Słyszę kroki. Stukot wysokich szpilek z każdą kolejną sekundą jest coraz bardziej głośny. Och, będę mieć gościa w sukience.
Przechylam głowę lekko w prawo. Dostrzegam kobietę poprawiającą włosy. Uśmiecham się widząc lśniący naszyjnik Swarovskiego, który kupiłem mojej wybrance. To ona, mówi moja podświadomość.
- Diego, powiedział mi, że tu jesteś. - słyszę w jej głosie żal, a zarazem szczęście. - I o całej sytuacji sprzed dwudziestu minut.
Kącik moich ust idzie lekko do góry.
- Bal charytatywny twojej matki okazał się przydatny. - zaśmiałem się ukazując rząd białych zębów, które ona tak we mnie lubi.
Ukochana podchodzi do mnie.
Rozkładam ręce, aby wtuliła się we mnie. Żeby zrobiła to o czym marzę od kilku godzin. Potrzebuję jej miłości, jej dotyku... jej całej.
Stojąc przytuleni do siebie kołyszemy się w rytm piosenki Forever Young.
- Obiecaj mi coś. - moja kochana podnosi głowę z mojej klatki piersiowej, spogląda na mnie pytającym wzrokiem, który kryje wiele emocji. - Zamieszkajmy razem. Tutaj w Miami.
Violetta POV'S
Zamieszkajmy tutaj. Dwa słowa, które kompletnie zbiły mnie z dotychczasowego tropu. Leon Verdas mega finansista z Seattle chce zamieszkać ze mną. I to na drugim końcu kraju, z dala od rodziny i brudów.
- Na początek zamieszkamy jeden z apartamentów w samym sercu miasta, z każdym poważniejszym krokiem w naszym związku będziemy zmierzać ku własnych czterech ścian przy plaży.
Otwieram usta w geście zaskoczenia. To nie może być Leon. Ten którego poznałam w Vancouver w galerii, był facetem pochmurnym z wieloma wadami. A dziś? Zmiana, która dumnie kroczy ku lepszemu.
- Jesteś bardzo spięta. - mówi po chwili. - Pozwól, że zasugeruję kilka sposobów na rozluźnienie.
- Co-o? - pytam wyrwana z zamyśleń. - Jakie rozluźnienie?
Szatyn zaczyna wodzić palcami po moich nagich plecach. Uśmiecham się leciutko na samą myśl co on kombinuje.
- Nie mów, że nie wiesz. - przymykam oczy czując delikatne pocałunki w okolicach prawego ucha.
Z moich ust wydobywa się cichutki przeciągły jęk.
- Tak kochanie, wiem, że tego chcesz.
Wie. On wszystkie wie co dotyczy mnie. Jestem dla niego otwartą kartą. Jestem jego.
- Proszę, proszę.
Leon momentalnie zamiera słysząc blondynkę. Lekko przekręcam głowę w jej kierunku. Moje serce zaczyna mocniej bić na widok pistoletu wycelowanego prosto we mnie.
Przymykam oczy czując, że to już koniec.
**//**
Wybaczcie za długość, które nie powala. I, za koniec, ale ie martwcie się, nie ma o co xD
Koniec związku Cerise z Leonem. Ledwo to nastąpiło, a on już z z Violą chce zamieszkać, hihi.
Wybaczcie, że dziś, a nie wczoraj, czy niedzielę. Ale miałam tyle spraw na głowie. Dodatkowe sprawdziany, wypełnianie zgłoszeń do LO czy migrena.
50 komentarzy -> rozdział 45
x Nath
Zajmuję,
OdpowiedzUsuńAnastasia Grey, redaktor naczelna Grey Publishing.
SHEILA
OdpowiedzUsuńKILL ME PLZ
Usuńale ja siebie nienawidzę<33333
Naprawdę nie potrafię skomentować na czas. Kuźwa. -.-
Ale zrobiłam sobie dzisiaj dzień wolny od szkoły (wczoraj też, ale cii :D) a jutro, wiesz co? ;>
MÓJ OSTATNI DZIEŃ W GIMBAZIE!
Chwała, to już koniec. Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę. A tobie życzę powodzenia, bo jeszcze dwa tygodnie przed tobą ;D Ale spokojnie, szybko i na luzie zleci. Tak jak mi cała trzecia klasa. #Pozdrawiam
Rozdział jak zwykle niesamowity! Perełka. ♥
Tak zaczęłam się zastanawiać, czy skomentowałam poprzedni rozdział, ale wolę nawet nie sprawdzać, bo znając mnie nie. Jak będę w KG to pierwsze co - przyłóż mi z jakiegoś młota:) Czy coś tam:)
Cerise. Boże, czemu ona jest taka piękna? Gdyby nie jej uroda, nie lubiłabym jej. Ma dziewczyna przewagę :} Trochę przypomina mi Lady GG. Też nie wiem dlaczego. Bo jestem głupia. -.-
W końcu Pan Wielki Verdas skończył z tą blondynką. Naprawdę nie mogłam się doczekać. -.- Tak łatwo mu poszło? Szkoda że wcześniej z nią nie zerwał. Albo w ogóle mógł się z nią nie związywać.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Zamieszkają razem w Miami. ^^ #jasięjaram
A tak w ogóle to niech weźmie ją na miesiąc miodowy na Malediwy. Ale bym się jarała. Kocham Malediwy. Więc niech ją tam zabierze. OMG o ile wezmą ślub! Ale kiedyś wezmą, nie? Pewnie, że tak. To niech ją weźmie, Malediwy czekają.
O kurde, teraz taki zwrot akcji! Może strzeli, albo spudłuje? xDDDD
Albo strzeli, ale Leoniasty ją obroni? Albo rzuci się z nią na ziemie? xDDD
Kurde, chce sobotę czy kiedy tam będzie rozdział. ^^ Będę 12h w podróży, więc będzie co czytać. ^^ Bo nie chcę umrzeć z nudów
Skoro mamy się o nic nie martwić.. ;; Kurde, chce już rozdział. Ciekawi mnie co się wydarzy. #wOczekiwaniuNa45
Mam nadzieję jednak, że nic się nie stanie. I że będą razem. I że Srolka urodzi mu cudowną córeczkę która będzie się nazywać Juliet. (Albo inaczej ale Juliet to piękne imię ;((((()
Dobra. Wiem, że komentarz nie powala, ale tym razem usprawiedliwiam się tym, że mam zapalenie krtani i cholernie boli mnie gardeło:(
Czekam na następny rozdział. ;*
Pozdrawiam,
Sheila. ;*
Kylie :D
OdpowiedzUsuńWika Blanco
OdpowiedzUsuńKochanie wrócę jutro obiecuję :^^
UsuńTak wrócę jutro boże głupia jestem 8)
UsuńJutro a wracam tak późno
Hej słonko :^ ♥
Dziś króciutko ale muszę się zająć obowiązkami niestety
Dziękuję za miejsce ♥
Jesteś wspaniała :^^^
To nadal aktualne ;c ?
Leon zerwał z Cerise ! Mądry chłopak :)
Bo kocha Fiolkę aww ♥
Końcówka taka trochę tajemnicza
Nie wiadomo kto to :D
Już się doczekać nie mogę
PRZEPRASZAM CIĘ WIEM , ŻE ZAWIODŁAM
wybacz mi :((
Do nexta ! :*
Buziaki
Love ♥
Wika (Maggie)
Keira.
OdpowiedzUsuńThx ;*
UsuńWrócę!
Dobra, w tej pozycji jeszcze nie próbowałam pisać komentarza. Leżę na łóżku, nogi mam w masażeru, cud miód bez malin bo zjadłam.
UsuńRozdział cudowny. Zgadzam się z koleżanką niżej (Natalia K), święta racja.
Nie ważne, że krótki. Nas i taki zadowoli ;*
Ja tam na op czekam ^^ xdd
Jezus, zamieszkać razem? León się zmienił i to widać. Ale co z trójką blondynek? EgH. ;-;
Przepraszam Cię za długość, baaardzoooo.
Kończę,
Keira
Jak teraz nie wrócę to możesz mnie ukatrupić - dam ci namiary!
OdpowiedzUsuńZajmuję :D
EKCHEM
UsuńUWAGA
POSŁUCHAJMY TERAZ BARDZO MĄDRYCH SŁÓW "LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE" :D I... Któregoś tam przykazania "Nie zabijaj" :D
Wracam w tę jakże przepięknie gwieździstą noc mega spóźniona z tym komentarzem 8)
No cóż, mówi się trudno ;d
Rozdział taki, jak wygląd Fjolki <3 Przepięknocudaśny <3
Ojej, Leon musiał się nieźle postarać z wyglądam Fjolki 8) I BARDZO DOBRZE! Niech ma! :D
Kurwa, Plastkiwo Cycki mnie wkurzają :') Ale w sumie... Ona już skończyła swoje pięć minut, także przykro ;")
Jak Leon z nią wytrzymuje? Jak? Ja bym nie mogła ;-;
Ale jej cięte riposty dowalił 8) Leon Wsadzacz.
Jprdl. w końcu jakimś tam orzeszkiem w głowie zaświeciła i zrozumiała jego zdanie! :o BRAWO CERISE! Dostaniesz dyplom mądrej dziewczynki.
Ludmiła w ciąży pełną parą 8) 4 kawałek... Kurna ja tyle mogę zjeść, a w ciąży nie jestem :(
JEZU I LUDMIŁA TEŻ MA MĄDRE TEKSTY <3 W KOŃCU DZIEWCZYNA ZMĄDRZAŁA!
Jak ona mogła być kiedyś taka głupia i się z nią przyjaźnić? Ja tego nie rozumiem, rly.
"Dziwka" och, ale czułe słówko :') aż się wzruszyłam na widok ich "więzi"
I W KOŃCU Z NIĄ ZERWAŁ! JEEEEEEEEEEEEJJJJ (taniec szczęścia)
W końcu wszyscy zmądrzeli, no! Coszto się stało, że wszyscy dostali oświetlenia? To jakiś cud! Znak!
No i Lajonetta może byż razem <3
JEZU! ON CHCE Z NIĄ ZAMIESZKAĆ...IIIIIPPP!!!!!!!!! CAŁKIEM ZMĄDRZAŁ!
Taka chwila a tu... GŁUPIA BLONDYNKA! JPRDL. TYLKO ONA GŁUPIA SIĘ OSTAŁA NO....
NIE GADAJ, ŻE JĄ POSTRZELIŁA!
NIE! ZAPRZECZAM TEMU!
Jak ją ona zabija, to ja osobiście zabije ją!
Dobra, czekam na kolejny 8)
Pozdrawiam ;*
Julson
Wrócę tym razem. ;*
OdpowiedzUsuńMajn
OdpowiedzUsuńMasz z kimś problem?
OdpowiedzUsuńStrzel mu w głowę -,-
Ciota...
I teraz Leon obroni Vilu i zostanie postrzelony? :(
Mam nadzieję, że to opowiadanie będzie miało happy end :(
Rozdział cudowny :)
Czekam na netxa :)
Moje :*
OdpowiedzUsuńHej Słoneczko :**
UsuńOgłaszam ci że robie sobie wakacje na pewno do końca czerwca i chyba lipca no bo jade na kolonie ostatni raz no bo kończy się to gimnazjum :/
Na pewno bedę czytać a komentować od czasu do czasu przepraszam ale muszę załadować akumulatory :)
Rozdział Boski
Leonetta najlepsza
Boski<3
OdpowiedzUsuńAmcia:)
Boski<333
OdpowiedzUsuńCzekam na next;)
Justi
Wspaniały.Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńMoje <333
OdpowiedzUsuńWrócę ♥
OdpowiedzUsuńZajebisty! !!!! Nie mogę się doczekać nexta! !! Leon okaże się bohaterem i obroni Violke? ?? Buziaczki Pozdrawiam :) Pati :*
OdpowiedzUsuńGenialny
OdpowiedzUsuń;******
Świetni <3
OdpowiedzUsuńSid zajmuje!
OdpowiedzUsuńVioletta umrze?! Nie rób tego proszę! Może chociaż niech dotrwa do ślubu. Po ślubie niech się dzieje co chce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, świetny rozdział <3
aaaawwwwww *.* Cudowny <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńŚwietny ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
OdpowiedzUsuńWrócę!!
OdpowiedzUsuńWrócę.
OdpowiedzUsuńWspaniały :*
OdpowiedzUsuńświetny czekam na next
OdpowiedzUsuńBuziaki Ally Anne.
Czekam na next!!!!
OdpowiedzUsuńKocham Twoje opowiedania.
:*
To chyba moje :3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńZajmuje! ;*
OdpowiedzUsuńNareszcie jest! <3 super ale dlaczego przerywasz w takim momencie
OdpowiedzUsuń? XD Przez to nie będę mogła spać ! Kocham <3
Świetny ;)
OdpowiedzUsuńZnając "50 odcieni" wiadomo co kombinujesz, lubię to. ^.~ Migrena? Znam ten ból... Wyrazy współczucia :* Do następnego ;3
OdpowiedzUsuńO NIE, PLS, NIECH ON JEJ NIE KĄPIE!
UsuńCudo *,*
OdpowiedzUsuńKocham <33
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny :**
Witaj ;*
OdpowiedzUsuńPrzez minutę gapiłam się, jak jakaś idiotka w ekran i nadal nie mogę uwierzyć :O Czy to, aby na pewno chodzi o mnie? Mam nadzieje, że nie ma tu, żadnej innej Rachel :D Ja się pytam jak to możliwe? Jestem zaskoczona, ale to bardzo miła niespodzianka ;) Kiedyś już dostałam dedykacje, jednego z tych fenomenalnych rozdziałów xD Może wypadło Ci z głowy, a może czymś zasłużyłam sobie, po raz kolejny na ten zaszczyt? Tego nie wiem, ale bardzo, bardzo dziękuje ;* Moje głupie serce się raduje :D
Jesteś świetną pisarką, zawsze jak tutaj wchodzę i czytam te cudeńka, to jestem pełna podziwu :D Jesteś doskonała w tym co robisz i widać, że wkładasz w to dużo pracy xD Zawsze udaje Ci się zachwycić czytelnika. Każdy rozdział to arcydzieło i tym razem było tak samo :D Nigdy jeszcze nas nie zawiodłaś, pomimo tego, że masz dużo na głowie, to starasz się, aby nowy rozdział ukazał się na czas :D To jest godne podziwu, a wiem, że niecierpliwe osoby, które bombardują falą pytań : kiedy next, w ogóle nie pomagają ;) Mnie np. nie musisz za nic przepraszać, bo ja doskonale rozumiem, że nie miałaś możliwości dodać wcześniej tego rozdziału :D
Jejku! Tyle się dzieje *.*
Cerise to bardzo irytujacą i płytka osoba. Ja nie wiem, dlaczego rodzina Leona tak ją wielbi. Jak dobrze, że Leon z nią zerwał i nie obchodziło go zdanie innych, kierował się własnym szczęściem. Zmienił się, miłość do Violetty go zmieniła. Zaproponował Violce, żeby razem zamieszkali, a co będzie kolejnym krokiem w ich związku? :D Może kiedyś się oświadczy? xD Chociaż ta końcówka wzbudza przerażenie. Wariatka Cerise, pojawia się z pistoletem! :O Zamknąć ją u czubków, albo w pace, oby nic się nie stało. Dygam z przerażenia do kolejnego rozdziału xD
Czekam na kolejną perełkę ;*
Wenyy ♥
Pozdrawiam,
Rachel ;*
Super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czekam na next !
OdpowiedzUsuńPrzybywam!
OdpowiedzUsuńJestem spóźniona trochę bardzo i przepraszam :(
No, ale rozdział jak zawsze wspaniały ;)
Leoś namiot swój własny ma xD
W końcu zakończył swój związek z Cerise, czekałam na to bardzo długo, aż w końcu stało sie haha ^^
Ooo miejsce dla niego i dla jego przyszłej rodziny i jeszcze tak słodko mówił do Violi :3
Taki Leoś nie do poznania teraz i to wszystko dla niej ;)
Boże tamta przyszła z pistoletem, no niezrównoważona psychicznie :p
Skąd ona w ogóle broń dostała? o.O
No nic mam nadzieję, że wsadzą ją gdzieś do psychiatryka, a Leonowi i Violi nic nie będzie :)
Czekam na kolejny rozdział ;*
Kocham Cię <333
O mamo *0*
OdpowiedzUsuńBłagam powiedż, ze V nic się nie stanie! :3
Czekam na next ;*
Roxita
Sorki poprzedni sie nie dodał Najlepszy :D
OdpowiedzUsuńCudowny nie mogę doczekac sie nexta;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, zajżyj
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział,bardzo mi się podobał. Kliknij na ten komentarz.
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj rozdział ?
OdpowiedzUsuńNie, nie będzie. Nie zdążyłam napisać, miałam dziś tyle spraw na głowie :/
UsuńJutro wieczorem będzie :D
Jej! XDD
UsuńOch, kurde i znów ta sytuacja. Nie wiem czy się wyrobię, więc albo dziś wieczór/jutro wieczór. XD
UsuńNa LMLYD będzie normalnie!
Nie szkodzi :))
UsuńPoczekamy ;*
UsuńNieważne kiedy, ważne żeby był ;d
UsuńKażdy w końcu ma swoje życie prywatne ;)
Fajny :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńhttp://jortinimylife.blogspot.com/ Zapraszam <3 dopiero zaczynam więc jest mi potrzebne wsparcie <3
OdpowiedzUsuńJesteś boska!
OdpowiedzUsuńOlcia12
Największa fanka
Natalia, kiedy rozdzial??
OdpowiedzUsuńNa lmlyd
UsuńBędzie dziś rozdział na "Lmlyd"? Ale nie śpiesz się <3
OdpowiedzUsuń~Em
Xxx
Świetny rozdział, taki...
OdpowiedzUsuńTaki że brakuje mi słowa by go opisać.
Cieszę się że Leon zerwał z tą blond wywłoką bo szczerze jej nie cierpiałam.
Tylko ta dziwka chce strzelić do Violetty.
Mam nadzieję, że planujesz szybką reakcję Leona, który jak bohater obroni Viole...
PS.1.:Rozdział dopiero w sobotę???
PS.2:Kiedy rozdział na LMLYD?
PS.3: Kiedy dodasz 4 część One Part'a "To, co powinienem kochać"?
O ktorej godz bedzie rozdzial na LMLYD?
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz rozdział bo miał być wczoraj ?
OdpowiedzUsuńBłagam rozdział ,rozdział. Skręca mnie z nerwów o naszą Vilu :* Kiedy dodasz????
OdpowiedzUsuńMiałam dodać dziś, ale nie mam pomysłu na końcówkę :/ jak dobrze pójdzie (czyt. napiszę ją jutro w szkole) będzie jutro koło 21.
UsuńWybaczcie mi za zwłokę :/ za to postaram się wam to wynagrodzic długim rozdziałem ^^
Nath :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNa twoje rozdziały warto czekać :*
OdpowiedzUsuńNawet rok ;) ;*
Nie ciśnijcie ją tak. Dziewczyna się stara i widać, że chce dla nas przygotować coś specjalnego ♥
OdpowiedzUsuńOlivie ma rację
UsuńZrozumcie ze każdy ma powody
Brak czegoś tam , czasu
Dajcie jej odetchnąć
Ciągle spamy *typu kiedy next*
Patrzcie ja też sie nie moge doczekać i co robie
Czekam :^^^ i ją rozumiem
Wiadomo :3
UsuńWikusia ♥
Rozdział REWELACYJNY ♥
OdpowiedzUsuńZresztą jak całe to opowiadanie, które uwielbiam ♥
Przepraszam, że nie skomentowałam kilkunastu ostatnich rozdziałów (chociaż Ty pewnie tego nie zauważyłaś, bo komentarzy masz ogrom!), ale szkoła mi nie pozwalała na znalezienie odrobiny czasu :(
Ale nie będę Cię zanudzać moimi problemami.
Jeszcze raz - rozdział MEGA *.*
Mogę sobie tylko wyobrazić sukienkę od Leona dla Violetty, ale z całą pewnością jest piękna i rzeczywiście zapiera dech w piersiach i nie tylko xD
Co do Cerise i jej komentarza - żałosne. "Leon, ona ma lepszą sukienkę ode mnie!" Bla, bla, bla, a kogo to w ogóle obchodzi? Może i jest piękna, ale i głupia.
Dobrze, że Verdas w końcu z nią skończył.
Ludmiła również wreszcie pokazała, gdzie jest jej miejsce :D
Przyjemnie się czytało ten fragment.
Leoś mówi o wspólnym apartamencie, zaraz ma rozluźniać Vilu, a blondi wpada do pomieszczenia z pistoletem O.o Tego się nie spodziewałam.
Wiesz jak zaszokować czytelnika ;) To mi się podoba!
Nie mam w ogóle pojęcie jak to się może zakończyć.
Dobrze, a może ktoś na tym ucierpi?
Przez tą ciekawość chyba nie zasnę dzisiaj xD
Chociaż mogę sobie na to pozwolić, bo jutro mam wolne ^^
Uroki bycia w ZSOT xD Jestem na LO, a mam wolne, bo technikum pisze egzaminy zawodowe. Żyć, nie umierać ;D
Mam jednak nadzieję, że nikt (prócz blondi, ona może) nie ucierpi za bardzo :/
Czekam na rozdział 45 ♥
Szkoda ze zawieszasz LMLYD :((. Fajnie się czytało..
OdpowiedzUsuńAha, nawet nie wiedziałam, że zawieszam :o
UsuńRozdział będzie dziś, dajcie mi znaleźć gif i wymyślić sensowną notkę
XDDF LEJE Z TEGO KOMENTARZA XDD Słuchaj, jakby Natalia zawieszła, to by powiedzała xD Dajcie jej żyć! Wiem sama, się zapytałam kiedy będzie, ale napisałam żeby się nie śpieszyła.
UsuńNatalia, nie słuchaj ich, tej na "Lmlyd" z tym "To mój piąty kom, a ty co?" też nie xD Tak jak Olivie powidziała "Jaka wymagająca XD, dokładnie.
Kocham cię xxx
Em<3
Bo Olivie ma zawsze rację :3
UsuńA tak serio to nie. Tak blysnęłam intelektem. Czasami mi się to zdarza :)
Haha ale zawsze masz rację kochana <3
UsuńUps, podpis XD
UsuńEm<3
XDDD
Czekamy ;3 I możemy poczekać nawet do końca świata:))
OdpowiedzUsuńHaha, w jeden dzień ponad 10 kom, chyba do 100 dobijemy xd
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj rozdział?
OdpowiedzUsuńNa lmlyd juz jest, wiec prwnie niedlugo i tu sie pojawi
UsuńNath, dodasz dzisiaj rozdział??
OdpowiedzUsuńKiedy będzie rozdział?
OdpowiedzUsuńNajprawdopodobniej jutro, jeśli nie to w sobotę. Wybaczcie, ale kompletnie nie mam czasu od zeszłego tygodnia. Tak zabieganych dni jeszcze nigdu nie miałam.
UsuńRozumiem cię, ja mam w czwartek wystawianie ocen, a staram się o pasek.:/
UsuńTen rozdział jest świetny ♥♥♥♥ツツツツ Pistolet już się boję nie mogę się doczekać nexta :)
OdpowiedzUsuńAlly ♥♥♥♥
Cudowny <3
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńTutaj twoja nowa fanka i czytelniczka! :DD
Poznaj mnie - Mary ^^ ♥ :*
Zobaczyłam twojego bloga przypadkowo, gdy znudzona przeglądałam internety XDD
A tak się składa, że kocham takie opowiadania o Leonetcie z motywem 50 twarzy Greya *O* <3
Pomyślałam, żeby przeczytać rozdział lub dwa... No i tak się pochłonęłam w lekturze, że przeczytałam rozdziały od 1 do 44 :DD xD
CHCĘ JESZCZE!!! XDD ♥
Zakochałam się w tym opowiadaniu *o*
Bosh... Jest mega!
Leonetta znów pogodzona :*
Ale to co było na końcu?
Ten pistolet?
Ta suka Cerise?
OMG ;-----;
Niech nic nie stanie się jej, ani Leonowi! :c <3
Znienawidziłabym cię, ale w tym przypadku jest to niewykonywalne :3 jesteś mega!
PS. Mam jeszcze takie jedno pytanko, czy opowiadania pojawiają się co tydzień? I w jakie dni? ^^
Dobra, kończę :DD
( teraz przez to opowiadanie nie będę mogła spać, pewnie zacznę nim żyć ;--; xD )
Życzę weny i pozdrawiam ^^
Twoja nowa fanka i czytelniczka - Mary ;*
PS. Jeszcze jedno, mogłabym prosić o miejsce pod następną notką? Jak nie, to rozumiem ^^ <3
♥ BAY ♥
Natalia zwykle dodaje co tydzień w Soboty, ale miała zabiegany tydzień i nie dodadła <3
Usuń~•~
Em<3
Przepraszam że odpowiadam za ciebie Natalia xD <3
Usuń~•~
Em<3
Ok dziękuję ^^ <3 :)
UsuńTak w ogóle to chyba nie skomentowłam tego rozdziału :( Przepraszam :( Dzisiaj krótko bo muszę iść spać xD
OdpowiedzUsuń~•~
Rodział jak zawsze cudowny <3
Leoś jest taki słodki <3
Cerise, eh, Cerise, pozostawię to bez kometarza, tak, tak będzie najlepiej xD
Boję się, mimo to że mówiłaś że nie ma o co :o XD
Mam nadzieję że Leon ją obroni <3
~•~
Papa<3
~•~
Em<3
Takw ogóle to napisałam setny komentarz, jej! XD Tyle chyba jeszcze tu nie było, co nie? XD <3
UsuńPrzepraszam za będy, ale za bardzo nie patrzyłam na to co piszę, cała ja xD
~•~
To teraz serio pa xD
~•~
Em<3
Wiem, wiem, że cały czas wszyscy zadajemy to samo pytanie i to pewnie już cię wkurza i masz tego dość, ale czy będzie dzisiaj rozdział?? Rozumiem jesteś zabiegana, ale bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńPojawi się w TEN weekend. Dziś, albo jutro. Oczekujcie, można powiedzieć, że dużo się dzieje! ^^
UsuńWarto czekać, bo piszesz zajebiście! !! A czy na LMLYD tez będzie nowy czy nie???? Pozdrawiam Pati buziaczki :*
UsuńWARTO CZEKAĆ! xdd
UsuńJa pójdę spać po północy, a jutro pewnie ok. 9 wstanę, wiem, mało śpię, i nadal będę czekać;33
AAAAA TO DZIŚ
Usuń(siedzę na placu zabaw i się nudze xD WIEC CZEKAM Z WAMI)
Czekam xDDD Wję, jestem upierdliwa, delikatnie mówiąc.
OdpowiedzUsuńCzekam❤
OdpowiedzUsuńWieeeem jesteśmy mega upierdliwi
"delikatnie mówiąc"
Kocham i czekam
XTiniX