niedziela, 21 czerwca 2015

Rozdział 45: Nową rywalkę

Rozdział dedykowany wszystkim wytrwałym


          Przeszywające mrowienie na policzku budzi mnie. Otwieram oczy, a następnie podnoszę głowę.
          Rozglądam się po pomieszczeniu. Wszystko w mojej okolicy jest rozmazane. Cholera, co ze mną jest? Nie dość, że w pomieszczeniu panuje półmrok, to ja nic nie widzę poza rozmazanymi przedmiotami. W dodatku potrójnie. Ugh.
          - Obudziła się. - słyszę zdanie wypowiedziane dość cicho. Wzrok - chyba - straciłam, zaś słuch mam bardzo dobry.
          - Leon? - pytam osobę zbliżającą się do mnie coraz bliżej.
Próbuję złapać jakąkolwiek ostrość w oczach, na marne.
          - Księżniczka.  - mruczenie kobiety dobiega do moich uszu.
          Kto to do cholery jest?
           - Vanessa.
          Na sam dźwięk tego imienia zamieram. Vanessa Perrine. Była kochanka mojego chłopaka,  była ważna osoba w jego życiu. Cholera.
          Ale... zaraz. Co ona tu robi? Jestem pewna, że widziałam Cerise z pistoletem w ręku! Co tu się do cholery  dzieje?




          Leon milczy przez całą drogę na najwyższe piętro hotelu. Gdy tylko przekraczamy próg apartamentu słyszę falę przekleństw ze strony szatyna. Nie rozumiem go. Nie rozumiem niczego!
          Cerise. Pistolet. Mroczki. Vanessa. I tak w kółko te tematy pojawiają się w mojej głowie.  To wszystko zaczyna mnie powoli irytować.
Wzdycham ciężko.
          Kieruję się cały czas za szatynem, który - o ile dobrze mi się wydaje, jestem tu pierwszy raz - idzie ku salonowi. W powietrzu w maksymalnym stopniu wyczuwalne jest napięcie. W największej części wywołane przez niego.
Siadaj. - mówi szorstko stając przed szklaną ścianą z widokiem na nocną panoramę Miami.
          Zgodnie z jego - dość brutalną - prośbą, siadam na sofie położnej naprzeciwko niego, jednak jakieś kilka metrów dalej.
          Zapada cisza. Boję się odezwać, a gdybym już to zrobiła… Nie, lepiej nie będę myśleć. Leon się zmienił, nie jest już taki wybuchowy jak kiedyś. Mam nadzieję.
          - Brałaś dziś jakieś tabletki? - Zaczyna nie odwracając się do mnie. Stoi w kierunku panoramy miasta, ogląda ją z wielkim zainteresowaniem, a mimo to dąży do rozmowy ze mną. Leon Verdas i jego podzielność uwagi.
          - Nie rozumiem co to ma do. - Nie jest mi dane skończyć, szatyn przerywa mi w pół zdania.
          - Odpowiedz, brałaś dziś jakieś tabletki?
          Matko, co mu jest? Znów jest taki… władczy? To nie jest mój Leon. Ten Leon, to Leon Verdas prezes Verdas Enterprises Holdings Inc.
          Jako tłumacz w jego firmie - a także jago bliska kochanka - widziałam wiele twarzy. Jednak przede wszystkim ta, utkwiła mi w pamięci na dłużej. Z tego względu wiem jak mam się zachowywać przy bliskim mi, a zarazem dalekim Leonem. Muszę zachować zimną krew, a następnie małymi kroczkami sprowadzić ukochanego na ziemię.
          - Tak, na poprawienie ukrwienia błędnika oraz antykoncepcyjne, które sam mi na siłę wciskasz mimo implantu w lewym ramieniu.
          Nagle odwrócił się z szeroko otwartymi oczami. Tak jakby go olśniło.
          - Powtórz co powiedziałaś.
          - Implant w lewym ramieniu? Dobrze o nim wiesz.
          - Nie to. - Mówi przepełniony rozdrażnieniem. - To wcześniej.
          - Biorę leki na poprawienie ukrwienia błędnika.
         Z kieszeni marynarki wyjął swojego czarnego iPhone’a. Wystukał numer, wyszedł z salonu zostawiając mnie zszokowaną całą tą pieprzoną sytuacją.

          Godzinę później ponownie siedzimy przy swoich stolikach na balu charytatywny mojej matki. On w otoczeniu rodziny - za którą nie przepada - i oczywiście państwem Johanson, a ja? Siedzę z Valerie, jej starszym bratem Noah’em i moimi jakże wspaniałymi - niby - siostrami.
          Całą grupką śmiejemy się z żartów Hefnera. Musze przyznać, że wyprowadziły mnie one z dołka. Jestem mu za to niezmiernie wdzięczna.
          - Słyszałyście nowinę? - przestraszona aż podskakuję. Obracam się w kierunku zabójcy mojego wewnętrznego spokoju.
         Blondynka. Na oko metr osiemdziesiąt. Czarna sukienka projektu Karla Lagerfelda. Kilka sekund później obrzuca mnie spojrzeniem pełnym szczęścia? Kurwa, co to za laska?
         - My się jeszcze nie znamy. - swoją prawą dłoń kieruje ku mnie. - Elisha Louer.
         Louer. Ach, już wiem skąd kojarzę jej blond czuprynę. Udaje przyjaciółkę Paris Hilton, aby się wybić. Tak jak kiedyś Kim Kardashian.
        - Violetta Castillo. - mówię z moimi reprezentacyjnym uśmiechem.
        W tym momencie mnie zignorowała i zaczęła swój monolog do moich towarzyszek i jednego rodzynka.
        - On z nią zerwał, rozumiecie! Najbogatszy i najprzystojniejszy młody businessman jest do wzięcia! Niedługo będzie mój. - piszczy entuzjastycznie.
        - El, o kim ty mówisz do cholery? - Odzywa się Doutzen, starsza z sióstr Smith.
        - Kochanie, w jakim świecie ty żyjesz? Oczywiście, że chodzi o Verdasa!
Zaczęłam się panicznie śmiać. Oj, Boże. Chyba mam nową rywalkę o miłość mojego ukochanego.



**//**
I jest 45! Początkowo ten rozdział miał wyglądac inaczej, zupełnie inaczej. Ale mój pomysł zgubił się w akcji (czyt. zapomniałam). Dlatego też, ten rozdział wydaje się denny.
Ceris i pistolet? Hym, więc o co z tym chodzi? Tajemniczy telefon Leona i ponowne pojawienie się Vanessy, coś w tym jest! Dowiecie się w następnych rozdziałach xd
Musicie mi wybaczyć tę zwłokę. :( Miałam tyle na głowie, plus stres wywołany piątkowymi wynikami egzaminów... Ech, ale nie jest źle. Teraz zamiast na bio-chem, wezmą mnie na mat-fiz, albo mat-geo. xD 
P.S. - Wybaczcie mi długość, pewien wątek usunęłam i dodałam do następnego rozdziału. 

HOT NEWS: Od dziś rozdziały pojawiają się nieregularnie. 

min. 50 komentarzy -> rozdział 46

Nath :D

89 komentarzy:

  1. Zajmuję,

    Anastasia Grey, redaktor naczelna Grey Publishing

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Hej kochana ♥

      Przepraszam cię najmocniej że wracam tak późno
      Sama nie wiem co się ze mną stało że jestem tutaj parę dni później
      Zawsze wracałam na czas a tutaj takie coś
      Postaram się jednak nie zawieść cię , i żebyś się nie smuciła czy coś
      Wiem , że komentarze są naprawdę ważne
      Człowiek wtedy wie , że to co pisze podoba się innym i ma dla kogo to robić
      Ja naprzykład wiem , że ty masz niesamowity talent i zawsze powinnaś pisać
      Jesteś bardzo utalentowana i zasługujesz na pozytywne komentarze

      Next z dedykacją dla wytrwałych
      Matko Nathi nie wyobrażasz sobie jak się wkurzyłam
      Czy niektórzy ludzie są aż tak tempi i nie rozumieją , że ty też masz życie poza blogerem
      Brawo dla was , dobiliście do 100 !
      Może i też tam coś pisałam ale tylko to żeby się trochę ogarnęli
      Ja rozumiem , że nie mogli się doczekać ale trzeba wytrwałości
      A oni co chwila * kiedy rozdział , kiedy next ? *
      Myślałam , że zaraz wybuchnę po prostu
      Każdy ma problemy i jeszcze koniec roku - to masakra
      Ja tobie współczuje bo pisałaś wyjaśnienia . Niestety pewne osoby nie są na tyle kompetentne żeby zrozumieć cię :D
      Dobra nie zanudzam , wybacz XD

      Bardzo dziękuję za miejsce słoneczko ♥
      Ciesze się że o mnie pamiętasz mimo - wszystko :^
      Po raz kolejny na mojej twarzy zagościł szczery uśmiech :D
      Potrafisz nawet taki szary , nudny i smętny dzień zamienić w radosny
      Kochanie jesteś wspaniała , i mogłabyś mi tej wspaniałości trochę oddać
      Może wtedy byłabym lepszą pisarką ? Kto wie może by tak się stało ?
      W każdym razie gracias por todo ♥

      Rozdział oczywiście cudowny ♥
      Jest I.D.E.A.L.N.Y
      Ja również na początku zrozumiałam zupełnie co innego a potem to już nic
      Ale Olivie wszystko dokładnie wyjaśniła i już wiem o co chodzi
      Jestem jednak trochę głupia hyhy xDDDD
      Fiolka brała tabletki na ukrwienie błędnika ( o ile bym wiedziała co to hahah żal mi siebie )
      I przez to miała jakieś halucynację ! Nie było żadnej Cerise z pistoletem ani Vanessy
      To tylko jej złudzenia , nie grzeczna Castillo *-*
      Leon sie trochę wkurzył nie wiadomo o co ale jak mu powiedziała wszystko się wyjaśniło
      Może myślałał że ona jest w ciąży ? . Ale nie to zdecydowanie za wcześnie
      To dopiero rozdział 45 a jeszcze mam nadzieję będzie ich conajmniej 50
      Jestem wielką fanką tego opowiadania i uwielbiam je ♥
      Twoją również też rybko :-)
      Przyleciała jakaś chwilka *Elisha Louer * o ile dobrze napisałam
      Taka podekscytownana że będzie miała Leośka a tu nie
      Niech się nawet sucz jedna nie przymierza bo on jest Vils i koniec ♥
      Są szczęśliwi ze sobą , kochają się a ona wond -.-
      Leonetta para siempre <3333
      Zgasiłam jej entuzjazm ? Wiem gadam do bohaterów ^.^

      Na tym kończę ten pokręcony komentarz
      Czekam na kolejne perełki ;*
      Do następnego kochaniutka ♥

      Love, Wika

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Miałam to zrobić wczoraj - i kurwa nie działa przycisk odpowiedz. Wkurzyłam się.

      Ale teraz wracam! :*

      Jakaś głupia blond lalunia próbująca wybić się na Hilton, nic nowego. :)
      Dopiero z Angory dowiedziałam się (tsa, nudy w domu), co to błędnik. I nie dziwię się, że używa tych tabletek. Ale, chyba trochę ich nad użyła :D Albo były jakieś "lewe".

      Jeju, León normalnie jak baba w ciąży. Raz miły, kochaniutki, a raz oschły, chłodny... :D Podoba mi się ^-^

      Czekam na następny ♥

      Keiu ♥

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Mialam wrócic dzisiaj, ale z moją tempą mózgownicą się pogubilam i wrócę jak się znajdę :/

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Jeju ten rozdział jest taki fguyiqevhbh3gvb. Spodziewałam się raczej słodkiej leonetki z poprzednich rozdziałów, a tu proszę niespodzianka. Spieszę się więc powiem tylko: CUDO. Czekam na następny i mam nadzieję, że pojawi się szybciej niż jego porzednicy :)

      Usuń
  6. Nie kumam co sie stało XD ona zemdlała ? miala halycynacje ? XD kiedy kolejna czesc OS ? Juz dosc dlugo czekamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jej się stało? Zemdlała, a co było skutkiem? Jest zawarte, trzeba się domyślić xd

      Usuń
    2. Te tabletki na poprawienie ... błędnika ?
      Chyba obstawiam to, bo Leon się zdenerwował, gdy mu o tym powiedziała xDD

      Usuń
    3. Yaaas xD ale to większe sedno ma haha

      Usuń
    4. Może w ciąży ona jest xDDD
      Oby nie ;;

      Usuń
  7. Nie wiem, może tylko ja jestem tak głupia, ale jakoś nie kumam. Ale z moim mózgiem co się dziwić. Trochę pokręcony ten rozdział. Ale jest ok. Za trzecim razem zrozumiałam mniej więcej o co chodzi XD Czekam na next może jeszcze więcej zrozumiem XD :p <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry to ja Nindżaaa ! B)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże czy tylko ja się tak maksymalnie zakręciłam XDDD
      Może nie jestem jakoś super inteligenta, ale jak dla mnie to to są jakieś filmy Violetty. Może ona zemdlała albo coś.
      Kurde xDD Nie wiem !

      Najpierw jest jedną scena z jedną sytuacją, potem kolejna w innym miejscu, a trzecia jest znowu zupełnie inna.

      Dobra, nie wiem o co chodzi i może niech tak zostanie XDD
      Dowiem się więcej i może zrozumiem, kiedy przeczytam następny rozdział :D

      Nic mądrego nie napisałam, bo połowę zrozumiałam, także wybacz mi Nath :c
      Jest po 21-szej i mój mózg przestawił się na tryb : spać :)
      Jeszcze jutro z klasą nad morze ... a tu teraz pada deszcz. Nie no ! Masakra !

      Czekam na następny ♥
      Olivie xoxo

      Usuń
    2. Boże ! Już skumałam !
      1. W pierwszym akapicie ona ma filmy przez te tabletki.
      2. W drugim są u Leona. Tylko tu nie wiem co się stało Z Cerise xDD
      Leoś się wkurzył, bo V. bierze jakieś tam tabletki i jej się miesza w głowie. Dzwoni do kogoś.
      3. W ostatnim fragmencie wracają na bal. Wszytko jest po staremu, siedzą sobie wśród swoich znajomych i nagle przychodzi wieść, że Leon jest singlem.

      Tyle w temacie.
      I najprawdopodobniej Cerise wcale nie chciała do niej strzelić. Violetta to sobie ubzdurała i dlatego Leon był zły.

      To moja teoria. XDD

      Usuń
  9. super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  10. ... na to mieliśmy czekać całe dwa tygodnie?
    Nic się e nim nie działo a tak mówiłam że warto czekać....
    Oby następny był lepszy.
    Nie mówię że jest zły. Jest dobry Ale czekaliśmy na to dwa tygodnie a tu?
    Dosłownie nic.
    //

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak w notce. Miałam pomysł i mi uciekł :(
      Spokojnie w 46 jest pewien (jak dla mnie) ciekawy wątek :D

      Usuń
    2. Mówiłas ze końcówkę musisz dopisać i gotowe.
      Ale co tam. :D
      Jak tydzień poczekam to się nie rozplyne nie? :D XD
      Ale nie obrazilas się nie że tak napisałam nie?
      Weny życzę i pozdrawiam. :D XD
      //

      Usuń
    3. I to niby jest nic ?
      To ty chyba nigdy nie czytałaś innych blogów -.-

      Usuń
    4. Czytałam.
      Miała gorszy tydzień.
      Przecież to rozumiem,
      Wyraziłam swoją opinię.
      Chyba mogę? !
      Jest zabraonione?
      Wstawiaj pozytywne komentarze?
      Ogarnij się.
      Masz regulamin komentowania?
      Jak na moje nie wyobrażałam jej.
      Wyraziłam tylko swoją oponie.
      To na blogerzy nie jest zabronione więc mnie nie obrażaj.

      Usuń
    5. Po pierwsze : Nie obrażam cię XD
      Po drugie : Ja też wyraziłam swoje zdanie
      Po trzecie : Nie denerwuj się tak

      Nath wybacz mi za spam :( ♥ !

      Usuń
  11. Genialny :))
    Boże, ten pierwszy akapit to mnie przeraził xd :D
    Miałam wrażenie, że one ją porwały ahaha
    W ogóle nwm o co chodzi ;-;
    Nowa rywalka xd?
    Ciekawe :D
    Leon jest dziwny i głupi ;-;
    Znowu zaczyna gwaizdorzyć xd

    W lutym miała być kolejna część Os'a :(
    A nadal nie ma :(
    Czekam na Os i rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny<333
    Czekam na next;)

    Justi

    OdpowiedzUsuń
  13. Trochę zagmatwany ten rozdział, ale po przeczytaniu go drugi raz się polapalam. Rozdział genialny. Czekam na next :-) i oczywiście oczekuje dalszej części OS. :* Buziaczki :* Pozdrawiam Pati :) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej hej. Cudeńko. Trochę krótki. Ale o tak genialnh. O co chodzi Lajonowi.. Vanessa i jakaś nowa dziewka ciekawe..
    czekam na next ;*
    viczka-sussy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobry wieczór :D
    Jestem i to nawet nie spóźniona ;)
    Rozdział może krótki ale i tak cudowny.
    Przyznam się bez bicia, że na początku nie wiedziałam w ogóle co tam się dzieje. Skąd się wzięła Vanessa i dlaczego Violetta i Leon są juz gdzie indziej ale jak mówisz ze to z Vanessa i Cerise wyjaśni się w kolejnych rozdziałach to okej :)
    Boże juz jakaś blondynka kolejna się dowyedziala ze Leon wolny i do wzięcia i jeszcze chce do niego startować, ale on ma Vilu ;-; On miał się dla niej zmienić i miało być fajnie i mam nadzieje, że będzie ;)
    No nic pozostaje czekać na kolejny rozdział ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień Doberek :)
    Powiem w prost zajebisty ( sorki za wyrażenie ) rozdział
    Ta Elisha normalnie ciśnienie mi podniosła
    Nikt nie może być dziewczyną Lelosia prócz Violki
    Też nie kumam co się stało xD
    To przez te tabletki ??
    Z kim rozmawiał Leon ?
    Tyle pytań a odpowiedź znasz tylko i wyłącznie ty .
    No nic z niecierpliwością czekam na nexta :)


    Buziaczki :**

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie kumam o co chodzi, ale zaczekam na next, to może wtedy coś więcej zrozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym aby León był agresywny(?) Wiem to dziewne xd Poza tym rozdział świetny jak zawsze!<3

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale skomplikowałaś sprawę :D Przyznaję, że nie mogłam się trochę połapać więc czekam na next żeby mnie olśniło xD. Ale i tak rozdział rewelka 👌
    Oby tak dalej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Odpowiedzi
    1. Hej!!
      Rozdział jest genialny!
      Trochę się w nim pogubiłam, ale jest OK!!
      Czekam na next!!
      Pozdrawiam Nataly :-) :*

      Usuń
  22. Witaj ;*
    Nie popisze się tym komentarzem, ale cóż... Życie xD
    Rozdział cudowny ;*
    Cerise z pistoletem, już myślałam, że to dzieje się naprawdę.
    Ach, ta Violka. Tylko człowieka straszy, a ona ma jakieś dziwne halucynacje, przez te tabletki? xD Traci przytomność i nie do końca wiadomo, co się z nią dzieje :D Ale w najbliższych rozdziałach, może się dowiemy :D Verdas jest na nią zły, ale cóż się dziwić, martwi się.
    Och, no. Kolejna lala, która chce zdobyć Verdasa? xD Może się starać, ale z Violką i tak nie wygra, bo to ona zdobyła serce przystojnego Leona Verdasa :D
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Weny ;)

    Pozdrawiam,
    Rachel ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow, ale.dynamiczny rozdział *o*
    Viola zemdlała, ciekawe dlaczego?
    Leon taki tajemniczy, po co mu wiadomośc, czy Violetta brała tabletki, interesujące
    Aj, kolejna konkurentka Vilu, ile już ich było ?
    Życzę weny, do nexta
    Pozdrawiam L.Z.C. :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Super rozdział z niecierpliwością czekam na next.
    VIKILOVE ❤ ❤ ❤

    OdpowiedzUsuń
  25. Niedawno założyłam konto, dlatego dopiero teraz komentuję XDD
    Rozdział jest genialny <3
    Przyznam się, że na początku nie zrozumiałam za bardzo o co w nim chodzi, ale potem przeczytałam drugi raz i mniej więcej już wiem o co kaman :D
    León jest mega tajemniczy (takiego go koffam) <3
    V ma jakieś halucynacje? :D
    Tak to zrozumiałam, i że związek z nimi mają te tabletki xdd
    Niech ona już lepiej nic nie ćpa XDD
    Cerise i pistoletem, przeraziłam się trochę (tylko o Leóna, ale ciii :D)
    Elisha, dopiero się pojawiła, nie do końca wiadomo kim jest i jaki ma charakter, a ja już jej nie trawię ;')
    Kolejna się będzie przywalała do Verdaska :D

    Przeczytałam wszystkie rozdziały i są na prawdę genialne <3333
    Jestem uzależniona od tego bloga *.*
    Piszesz świetnie ;***

    Czekam z niecierpliwością na next'a :333

    Ps: Zapraszam do siebie ;)

    Candice.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ahojeczka!
    Przybywam z dość dennym komentarzem, bo trwam w szukaniu dobrych zdjęć. 8/
    Dawno tu nie komentowałam albo nie wchodziłam na kompa, mniejsza.
    Na początku nie rozumiałam, o co chodzi w tych halucynacjach Vils... Po dłuższej chwilce, zrozumiałam, że to się naprawdę nie wydarzyło, hahaha (paniczny śmiech).
    Ja jestem Wytrwałą! Zobaczysz, jeszcze nakręcą film o mnie... Potknę się o próg dachu i będzie po całym filmie, żadna rewelacja 8/
    Violetta, co się z nią dzieje?! Przestaje mi się podobać taka... Violetta "nie Violetta". xD
    Lajon, martwi się (#Martwiaczek). Ejejejejej, Verdas! Pomyliłeś ton, z jakim mówisz do Vils. Pamiętaj, ona może nie być już Twoja... Znowu zaczynasz mnie wnerwiać, pacanie! Pogodziłam się z tobą, więc morda w kubeł! I tak nadal bardzo cię lubię, León! B)
    Cerise, Perise and Vannesa. xD Ojj, co za różnica! Obie mają jad, nie wspomnę o tej pustej blondynce na końcu... -,-
    Hhehe, wiedziałam, że tak przejęcie mówi o Leonettcie! #Jasnowidz
    Wybacz Violka, ale ciebie nie da się nie obgadywać #UznajToZaKomplement
    I co tu jeszcze napisać... Ah, wiem! Hafner, stary- masz zaczapiste żarty 8)
    Aż sama się uśmiałam do łez, kurde... Polubiłam tego gościa 8)
    Hafner, kumplu...? Zostań świadkiem na moim ślubie z Damienem! xD
    Cholera jasna, kolejna pitolona dziunia?! Elisha Louer, wow! Normalnie mnie wpieniła, mówię Wam ludziska. xD
    Nie przesadzaj Nath, mi się ten rozdział suprastycznie podoba (Wtf?!)
    Lajon, Lajon, Lajon zadufany, Lajon zadufany cały dzień [I właśnie w tym rozdziale taki byłeś, bejbe ! B)
    A wy kobitki, puściutkie sucze (tak puste jak muszla klozetowa XD) ogarnijcie swoje żelowe sylikony, (które mogą się wam odkleić, więc się strzeżcie XD) i co najważniejsze- Mrs.Verdas należy do Ms.Castillo i koniec gadki, honeys! 8/
    Kończę swój komentarz, (który jest głupiutki, wiem XD), ale nie chcem! Nie chcem, bo czuję, że muszę coś ważnego przekazać innym (#UkrytePowołanie) 8(
    Czekam z niecierpliwością na 46 (~czterdziestkę szóstkę).
    NIECH WENA BĘDZIE Z TOBĄ I DA MI OSTRO PO TWARZY!

    I cordially greet one of your favorite writers ;*
    Brithany xoxo

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy next będzie w sobote? Jeśli mogę spytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. idealny ! Masz talent. Natrafiłam na twój blog niedawno a już się w nim zakochałam <3
    Zapraszam również do mnie dopiero zaczynam ----> http://leonetta-dreams-faded.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. idealny ! Masz talent. Natrafiłam na twój blog niedawno a już się w nim zakochałam <3
    Zapraszam również do mnie dopiero zaczynam ----> http://leonetta-dreams-faded.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten rozdział jest genialny, a nawet więcej fantastyczny.Mam małe pytanie: kiedy dodasz następną część one parta ?

    OdpowiedzUsuń
  31. Istne cudo!!!! <3 Jesteś genialna a twoja historia jest... ( nie do opisania xD) <3 <3 Nie chce się narzucać ale kiedy next??? Anonim xD <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś w tygodniu xd

      Usuń
    2. właśnie kiedy się pojawi ?

      Usuń
    3. Jak tylko stwierdzę, że to co napisałam jest dobre :(

      Usuń
    4. Wszystko, co napiszesz, nie jest dobre. Jest wspaniałe. ;*

      Usuń
  32. Świetnie!! �� Nie mogę się doczekać!!! Anonim xD

    OdpowiedzUsuń
  33. Droga Nath xD A tak na serio mam do ciebie jedna malutka prośbę: mogłabyś na LMLYD dodać opcje komentowania z Anonima �� Bardzo proszeeeeeeee !!!!! ��������

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej! Mam podstawowe pytanie. Czy w tym tygodniu pojawi się rozdział? Wiem, że dostajesz mnóstwo takich pytań, ale chciałabym wiedzieć. Chyba już wystarczająco długo czekamy, nie sądzisz? (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś zabieram się za napisanie go, ale nie wiem czy wyrobię się aby dodać. Dlatego nic nie obiecuje. Obstawiam, że będzie jutro bądź we wtorek. :)

      Usuń
    2. Spokojnie poczekamy, bo warto :-) ❤

      Usuń
  35. Zostałaś nominowana do LBA!
    http://leonivioletta.blogspot.com/
    A po za tym to świetny rozdział!
    Co się stało Vils z oczami?
    Przeczytałam to dawno i chyba nie skomentowałam :( Sorki! Spieszyłam się do szkoły!
    Czekam na next!
    Pozdrawiam Nataly :) :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Nath, o której Rozdział 18na LMLYD :)?

    OdpowiedzUsuń
  37. Ej. Rozdział na LMLYD miał być rano...
    Tak z wami jest...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział już jest. Przeczytaj i zobacz, że warto było czekać.

      Usuń
    2. Chyba nie warto.

      Usuń
    3. To tylko twoje zdanie xd

      Usuń
    4. Każdy ma swoje zdanie.

      Usuń
    5. Więc nie rozumiem dyskusji.

      Usuń
  38. Natalia będzie dzisiaj Rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro wieczorem :D został mi jeden wątek (znaczy, poprawienie go) :) dziś już nie dam rady, głowa mnie strasznie boli :( jestem już po 2 tabletkach

      Usuń
  39. No właśnie bd rozdział?

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy