Co tu do cholery robi Violetta? I dlaczego wszyscy ludzie krzyczą jej imię?
-Tak, wiem mam piękne imię. - Zaśmiała się. - Do zobaczenia! - Wszyscy zaczęli buczeć, a ta się lekko uśmiechnęła. - Na wybiegu, na wybiegu.
Nic nie czaję, no, ale dobra.
Wyobrażamy sobie, że to Violetta. |
Kilka minut później została zaprezentowana kolejna kolekcja pt. "Pink", to właśnie w niej Lara ma prezentować jeden komplet.
Moja narzeczona wyszła jako czwarta, miała na sobie zabawną kreację. Przed nią na scenie pojawiła się Miranda Kerr, Constance Jablonski oraz Chanel Iman. Jak dotąd najbardziej spodobała mi się kreacja Castillo, nie wiem dlaczego. Nawet nie mam zamiaru wiedzieć.
Na scenę weszła Taylor Swift.
-Cześć! Jestem Taylor, zobaczymy się za kilka minut. Teraz czas na piętnastominutową przerwę. - Zadeklarowała.
Kilka sekund później, przyszła do nas Lara.
-I jak? - Zapytała mnie.
-Byłaś wspaniała. Jeszcze wychodzisz dziś, czy nie? - Musiałem skłamać, bo co kurde, powiem jej, że Castillo to prawdziwa kobieta w porównaniu z nią?
O wilku mowa.
Violetta:
Tego już za wiele! Wczoraj wieczorem Victoria do mnie zadzwoniła i powiedziała, że ta zgraja z Buenos Aires zamieszka u nas przez miesiąc. W najgorszym wypadku, do póki nie znajdą sobie domów. Dobra, pogodziłam się z tym. Nie było łatwo.
Lara gdy usłyszałam imię tej dziwki momentalnie zebrało mi się na wymioty. Mało tego! Zniszczyłam sobie przez ta wiadomość mój nowiutki telefon, miałam go zaledwie tydzień. No, nic.
Dzisiaj gdy ja ujrzałam na pokazie, chciało mi się śmiać. Z każdej strony wylewał jej się małe boczki. Nie wiem jakim cudem ona tu się dostała. Przy mnie i moich koleżankach to wielkie monstrum. Nawet Adriana (Lima) nie miała takich boczków gdy urodziła swoją drugą córkę - Siennę. Której oczywiście ja jestem chrzestną.
Poszłam w kierunku moich rodziców (Violetta traktuje Angie jak mamę. Czasem na nią także tak mówi) i tej reszty.
Miałam na sobie mój prześliczny szlafrok satynowy, z napisem Victoria's Secret po lewej, a po prawej Violetta. Każda z prawowitych aniołków taki posiada.
-Violetta. Myślałam, że ty sobie ze mnie jaja robisz! - Powiedziała moja siostra.
-Może by tak "Cześć, stęskniłam się. Masz dla mnie prezent" a ja na to "Witaj kochana siostrzyczko, mam". A nie kurde wyskakujesz mi z takim tekstem. - Mówiłam śmiejąc się.
-Violetta, skąd ty się tu wzięłaś? - zapytał mój kłamliwy ojciec.
-To chyba logiczne! - Prychnęłam. - Jestem aniołkiem, a dziś jest pokaz. So? Dobra, ja idę.
-Co? Ta szybko? Dopiero co przyszłaś. - Powiedziała Angie.
-Założenie skrzydeł to nie lada wyzwanie. - Powiedziałam zgodnie z prawdą.
Ludmiła:
Nie no! Nigdy jej nie doceniałam, zawsze miałam ją za szarą myszkę. A tu proszę! Uwodzi facetów chodząc po wybiegu w samej bieliźnie. Jak na osobę która kiedyś była wzorem do naśladowania, zmieniła się nie do poznania. Oczywiście na lepsze, ale i tak mam jej za złe to co zrobiła Tommiemu. To jest wręcz niewybaczalne!
Kilka minut później przerwa dobiegła końca i na scenę wszedł Justin Bieber. Zaczął śpiewać "Boyfriend", a ja razem z nim.
Wyobraźmy sobie, że jest to Violetta. Stanik warty prawie 3 miliony dolarów. |
Podczas refrenu na scenę weszła Violetta. W dość dziwnej kreacji. Miała na sobie skrzydła z orchidei.
Zraz, zaraz! Ona prezentuje Floral Fantasy Bra! Jezu, on jest taki piękny. Gdyby nie ta kosmiczna cena już dawno bym go miała. Z tym, że po co? Nie mam męża, a co dopiero chłopaka. W takim razie taka część garderoby jest mi zbędna.
Wiele bym dała, aby odnaleźć miłość. Wszystkie moje przyjaciółki są już zajęta, a ja? Wyrzutek. Lara i León zaczynaja planowac ślub, Francesca i Marco pobrali się dwa miesiące temu, Naty i Maxi dalej jak byli para tak są, Camila i Andres tu coś się święci, a Diego, to Diego.
* * * * * *
Dzisiaj taki dłuższy. Violetta zawojowała, w Leónie obudziła się stara miłość. Ludmiła się smuta.
W następnym rozdziale napisze nieco więcej o innych bohaterach. Pojawi się również Federico, lecz droga do Fedemiły będzie wyboista tak samo jak do Leonetty.
Super.
OdpowiedzUsuńWaw!
Swietnie piszesz.
Uwielbiam tego bloga
Ps: Pojawił sie na moi blogu konkurs. Wez w nim udzial.
UsuńEkstra jest Boski jak zawsze
OdpowiedzUsuńSweet i BOSKI !!!
OdpowiedzUsuńWow, stanik warty 3 miliony!!!
Dodaj szybko nexta.
O Leon praktycznie ślini się na widok Vilu.
OdpowiedzUsuńLara? Kto ja tam wpuścił?
Ludmiła?
Z kim będzie Ludmiła?
Wciąż zadaje sobie to pytanie :)
Czekam na kolejny.
Pozdrawiam<3
Hah, mam bujną wyobrażnię, więc wszystko mi się w głowie ułożyło i wyobrażałam sb Viole :D
OdpowiedzUsuńUlala Leoś i te jego rozmyślenia xD
Viola jest prawdziwą kobietą, a nie Lara! I to jest prawda (mimo iż nie obrażam aktorki to postaci nie znosze!)
Hah, NO MA TE BOCZKI xD
Czekam na kolejny, który mam nadzieje będzie szybko :D
Fran <3
Jak zawsze wspaniale <3 Ale mam inną wiadomość:
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana u mnie do LBA <3 Szczegóły na moim blogu: life-as-leon-and-violetta.blogspot.com <333!!!
ŚWIETNY :)
OdpowiedzUsuńLeon to chyba praktycznie wstydzi się Lary, a ślini na widok Violetty .
Czekam na next'a
~Kasiaa
Uwielbiam twoje opowiadania jakbyśmy miała jutro czas to dodaj kolejny rozdzial masz wielki talent jeśli ci sie bedzie chciało to napisz
OdpowiedzUsuńOwwwww *-*
OdpowiedzUsuńRozdziałek jest <333
Bosko ;***
Vioooolaaaa ^-^
Tekst Leona:
„Na scenie pojawiła się pierwsza modelka, została obdarzona największymi jak dotąd brawami. Miała włosy do łopatek, lekko rozjaśniane przy końcach. Gdy podeszła bliżej nas dostrzegłem, że jest nią Violetta! What? Na dodatek taka seksowna. Verdas, ogarnij się.” <333
Leoś zazdrosny i sexy Vilu *-*
Booooskooooo @_@
Kocham muuuuchooooo <333
Albo Ten tekst Vilu:
„Lara gdy usłyszałam imię tej dziwki
momentalnie zebrało mi się na wymioty.” :D Dobrze, dobrze ;)
A potem Ludmi:
„ Nie no! Nigdy jej nie doceniałam, zawsze miałam ją za szarą myszkę. A tu proszę! Uwodzi facetów chodząc po wybiegu w samej bieliźnie. Jak na osobę która kiedyś była wzorem do naśladowania, zmieniła się nie do poznania. Oczywiście na lepsze, [...]” ;***
Rany kocham jak piszesz i te Twoje pomysły *-*
Pożyczysz mi weny i talentu?! Ploooseeee ^-^
Czekam na nexcika niecierpliwie i mam nadzieję szybko ;***
Całuję mooocnoooo *-*
~~Kate Verdas
Możesz napisać coś w stylu Violetta i Justin Bieber, i że Leon będzie zazdrosny i takie tam? Tak would to świetny blogg! :D czytam tego bloga odkąd go założyłaś! Chciałam wcześniej skomentwoać ale były jakieś problemy i się nie dało :-( ale teraz najwyrażniej się da :P Całuski//Cookie
OdpowiedzUsuńBoski;-)
OdpowiedzUsuńLeosia zamurowało jak zobaczył Viole^_^
Jakim cudem Lara wyszła na wybieg?????
Widzę, że duże wiesz o modzie. Moja mam była w tamtym roku an pokazie Victoria's Secret Fashion Show 2013, przez co miesiąc spędziła w USA, ale przywiozła kilka kompletów z Victoria's Secret
Czekam na next:*
Dawaj mi tu więcej Leonetty , a nie..
OdpowiedzUsuńNajlepszy Leon jak powiedział że Viola jest seksowna.
Lovciam Cię <33
Kocham twoje opowiadania.Lara na wybiegu jak?Leon zazdrosny oViolettę.Bardzo kocham Leona ale musi wiedzieć co stracił .A stracił dużo bo stracił sexy Violettę. Czekam na następny rozdział. Werka Leonetta
OdpowiedzUsuńzajrąbisty:D
OdpowiedzUsuńWow, stanik warty 3 miliony!!!
Dodaj szybko nexta.
WOW, super zapraszam do mn:
OdpowiedzUsuńhttp://violetta-leonetta12.blogspot.com/
Woooow!
OdpowiedzUsuńTeraz to żeś dała, "Powiem jej, że Castillo, to prawdziwa kobieta w porównaniu z nią?" XD
Dobrze jej taaak XD
Nie no, żeby coś, ja nie mam nic do Lary, jeśli nie jest z Leonem XD
Ta, to rezerwa dla mnie i Violetty XD
Nie no, żart. Dawaj mi tu szybko nexta, bo zaraz nie wytrzymam *-*
Uwielbiam cię, i twoje rozdziały, i wgl. wszystko twoje XD
Dobra, jest już późno, odbija mi.
Dobranoc :D
Czekam na next, hay! <3
Malffy Verdas Jackson ♥
Wyobrażam sobie Leoś ślini się na widok sexy Vilu a te boczki Lary ale żeś pojechalas w dovrym sensie xd
OdpowiedzUsuńŚliczny, świetny, boski, cudny <33
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą historię <333
Czekam na next <33
Świetny, boski <33
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga <33
Leoś zazdrosny o Vilu ♥
Czekam na next .
super piszesz
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział
Swietny czekam na NEXT dzisaj będzie nowy ? prosze Swietnie to napisałaś jesteś najlepsza w wwymyślaniu opowiadań
OdpowiedzUsuńNEXT prosżę *.*
nie no! ubóstwiam cię!
OdpowiedzUsuńkocham twojego bloga!
ej...a zdladzis nam kiedy pogodzis leonette? ploooose :D
oj leoś...stara miłośc nie rdzewieje...a ten sztuczny związek z larą? powinieneś skończyć go już daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawno temu :D
oj...ludmi...nie wiem co tu o tobie napisać xD
to może...powodzenia z Fede? xD
ok...boski blog! ♥
życzę weny, czasu i chęci na prowadzenie go!
~Madziuś ♥
♥♥♥ :***
Fedemiła forever <3
OdpowiedzUsuńSuper, super, super! ♥
OdpowiedzUsuńDawaj szybko nexta, bo już się doczekać nie mogę... <3
Pozdrawiam Pati ;*
Mam pytanie.Kiedy na drugim blogu pojawi się nowt rozdział? Ciekawa jest tamta historia I nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów. Wierna czytelniczka Werka Leonetta .
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga <33
OdpowiedzUsuńPo prostu kocham twoje opowiadania :***
Myślę że dodasz dzisiaj rozdział bo nie mogę się już doczekać <3
Życzę weny :*
Natalia Verdas :*
super blog kiedy next!😉
OdpowiedzUsuńprosze dodaj dzis kolejny
OdpowiedzUsuńZOstałaś nominowana http://opowiadaniaoleonettci.blogspot.com/2014/01/lba.html
OdpowiedzUsuńRozdział cudo :P
Jedno słowo genialne
OdpowiedzUsuńNie lubie Bibera ale i tak świetny rozdział jak każdy <3
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA
OdpowiedzUsuńhttp://suzy-story-violetta-dorosla.blogspot.com/
Gratuluję
Rozdział świetny! :* Czekam na next! :*
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńLeon znów poczuł coś do Violetty ?
a co do Lary super strój hahahahahah !!!