Violetta:
Jeszcze tylko raz przejdę się po scenie i do domku! Położę się ze świadomością, że mój kuzyn jutro przylatuje.
On jest wokalistą, a ja modelką. Każde z nas jest sławne, co wiąże się z wielką nie prywatnością. Tam gdzie my, tam i paparazzi. Kiedyś, nawet uznali nas za parę. Co jest absurdalne! Ja i Federico? Nigdy w życiu!
- Taylor na scenę! - Krzyknął nasz szef.
Swift uczyniła tak jak kazał, a raczej kazała Jessica. To ona jest tu szefem pokazów.
-Cause I knew you were trouble when you walked inSo shame on me now. Flew me to places I'd never been. So you put me down, oh. I knew you were trouble when you walked in. So shame on me now. Flew me to places I'd never been. Now I'm lying on the cold hard ground. Oh, oh, trouble, trouble, trouble.
Oh, oh, trouble, trouble, trouble. - Podśpiewywałam sobie, a tu nagle przyszedł czas wyjścia na scenę.
Minęłam Taylor, poszłam dalej. W planach miałam zrobić wielkie show. Dlatego też, wpadłam na pomysł. Doszłam do końca sceny i stanęłam. Potrząsnęłam moimi wielkimi skrzydłami. Co w mgnieniu oka wywołało sztuczny śnieg spadający z góry. (FILMIK). Po mnie szła Karlie
Chwilę później nasze Show zbliżyło się ku końcowi. Każda z modelek wychodzi w parze, moją akurat była Adriana.
Szłyśmy pierwsze.
Po całym występie poszłam do moich rodziców i Tori, i reszty Argentyny. Stanęłam przed nimi, a tu nagle Levine mi wyskakuje.
-Moja menadżerka zadzwoni do Twojej jak już ustalimy termin kręcenia. Do zobaczenia. - Powiedział i pocałował mnie w policzek. Po czym odszedł.
-U czyżby najgorętsza para Hollywood znowu razem? - Zapytała moja siostra.
-Honey, nie rozbijam związków moich przyjaciółek. On jest z Behati pamiętasz? Namibijką. - Oznajmiłam.
-Jedziesz do domu? - Zapytał mój ojciec.
-Jadę, ale sama.
-Ja z tobą! - Rzekła Victoria.
-To poczekaj chwilę, muszę się przebrać.
Godzinę później:
León:
Już od dobrej godziny jesteśmy w domu. Mamy zamiar obejrzeć jakiś film grupowo, ale German nie zna hasła do laptopa. Także czekamy na Victorię, chyba, że jest to laptop Violetty.
W końcu pojawiły się.
-Gdzie byłyście? - Zapytał German.
-W Starbucks ale to nie wszytko! Violetta poznała mnie z Rihanną! - Mówiła szczęśliwa Victoria. Że niby ona zna Rihannę?
-Violetta jakie masz hasło do Macbook'a? - Zapytała się Angie.
-Daj wpiszę. - Powiedziała Castillo. Tak jak mówiła tak zrobiła.
-Ej, ale tu trzeba wpisać kolejne hasło. - Rzekł German.
-Mówiliście o jednym. - Odpowiedziała
-Bo nie wiedziałem, że masz, aż tyle zabezpieczeń. - Bronił się German.
-A żebyś wiedział, to przed tym idiotą. - Oznajmiła Vilu. - Dobra daj napisze Ci na kartce, abyś miał na przyszły raz. Tak jak mówiła, tak zrobiła.
German popatrzył na kartkę.
-Na to bym nie wpadł.
-Life is brutal. - Powiedziała Violetta.
Trzy godziny później:
Już od jakiś dwudziestu minut leżę w łóżku. Z niecierpliwością czekam na Larę, umówiliśmy się, że obejrzymy jakiś film. Ja, jak to ja. Wybrałem horror, nawet nie taki straszny pt.: "Szczęki". Oglądałem go ze trzy razy. Nic strasznego się tam nie dzieje, ale znając Larę będzie się bała. Co bardzo lubię.
W tej chwili moja narzeczona przyszła z łazienki, miała na sobie krótką fioletową koszulę nocna.
~To ulubiony kolor Violetty, nie to znaczy Lary. Lary. Tak Lary.~ Pomyślałem.
Następnego dnia, rano:
Lara:
Ugh! Miało być tak pięknie! Miało nie być Violetki jeszcze przez dwa tygodnie, a ta jak na złość się zjawiła. I to jeszcze na moim Show! To ja miałam być gwiazdą, a nie ona. Właściwie to kim ona jest, aby się tak nagle pojawiać i wychodzić na wybieg.
Postanowiłam poczytać o niej na Wikipedii.
Popatrzyłam, za dużo tekstu. Może później.
Poszłam się ubrać, następnie zeszłam na śniadanie. Przy stole byli już wszyscy, no może wszyscy nie było tylko Violetty. Ogromnie mi to pasowało. Jednak chwilę później przyszła. Miała na sobie czerwone buty od Louboutin'a, czarną spódnicę Chanel jak i czerwoną bluzkę również domu Chanel. Pominę już fakt, że ma umalowane usta i paznokcie na czerwień.
-Hej i nara. - Powiedziała.
-Gdzie idziesz? - Zapytał German.
-Przedłużyć kontrakt, później do Chanel i innych ulubionych sklepów, następnie pojadę na lotnisko po tego idiotę. - Oznajmiła i wyszła. Ciekawe kim jest ten "idiota".
-Gdzie byłyście? - Zapytał German.
-W Starbucks ale to nie wszytko! Violetta poznała mnie z Rihanną! - Mówiła szczęśliwa Victoria. Że niby ona zna Rihannę?
-Violetta jakie masz hasło do Macbook'a? - Zapytała się Angie.
-Daj wpiszę. - Powiedziała Castillo. Tak jak mówiła tak zrobiła.
-Ej, ale tu trzeba wpisać kolejne hasło. - Rzekł German.
-Mówiliście o jednym. - Odpowiedziała
-Bo nie wiedziałem, że masz, aż tyle zabezpieczeń. - Bronił się German.
-A żebyś wiedział, to przed tym idiotą. - Oznajmiła Vilu. - Dobra daj napisze Ci na kartce, abyś miał na przyszły raz. Tak jak mówiła, tak zrobiła.
German popatrzył na kartkę.
-Na to bym nie wpadł.
-Life is brutal. - Powiedziała Violetta.
Trzy godziny później:
Już od jakiś dwudziestu minut leżę w łóżku. Z niecierpliwością czekam na Larę, umówiliśmy się, że obejrzymy jakiś film. Ja, jak to ja. Wybrałem horror, nawet nie taki straszny pt.: "Szczęki". Oglądałem go ze trzy razy. Nic strasznego się tam nie dzieje, ale znając Larę będzie się bała. Co bardzo lubię.
W tej chwili moja narzeczona przyszła z łazienki, miała na sobie krótką fioletową koszulę nocna.
~To ulubiony kolor Violetty, nie to znaczy Lary. Lary. Tak Lary.~ Pomyślałem.
Następnego dnia, rano:
Lara:
Ugh! Miało być tak pięknie! Miało nie być Violetki jeszcze przez dwa tygodnie, a ta jak na złość się zjawiła. I to jeszcze na moim Show! To ja miałam być gwiazdą, a nie ona. Właściwie to kim ona jest, aby się tak nagle pojawiać i wychodzić na wybieg.
Postanowiłam poczytać o niej na Wikipedii.
Popatrzyłam, za dużo tekstu. Może później.
Poszłam się ubrać, następnie zeszłam na śniadanie. Przy stole byli już wszyscy, no może wszyscy nie było tylko Violetty. Ogromnie mi to pasowało. Jednak chwilę później przyszła. Miała na sobie czerwone buty od Louboutin'a, czarną spódnicę Chanel jak i czerwoną bluzkę również domu Chanel. Pominę już fakt, że ma umalowane usta i paznokcie na czerwień.
-Hej i nara. - Powiedziała.
-Gdzie idziesz? - Zapytał German.
-Przedłużyć kontrakt, później do Chanel i innych ulubionych sklepów, następnie pojadę na lotnisko po tego idiotę. - Oznajmiła i wyszła. Ciekawe kim jest ten "idiota".
* * *
Hej, hej, hej. Mamy siódmy rozdział. Jak widzicie Violetta jest zabiegana xD Do Leonetty zostało około 6-9 rozdziałów. Federico już za dwa rozdziały pojawi się i namiesza w głowie Lu, jednak droga do ich szczęścia będzie daleka, chyba xD
P.S. - Podajcie mi link do blogów o DOROSŁEJ Leonettcie. Mam wielką ochotę poczytać, a jest ich strasznie mało i możliwe, że niektórych nawet nie znam ;c
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńhttp://leonettaq.blogspot.com/ - link do bloga o Dorosłej leonettcie
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału super,wyśmienicie,pięknie... długo by wymieniać.
Jezu , dopiro za 6 rozdziałów będzie Leonetta ?
Kobieto zamęczysz mnie tym czekaniem.
Ale może jakoś przeżyje bo Lary nieznosze!
Dobra ja kończe.Duzo weny życzę !!!! XD
Ty wiesz, że to jej blog, nie?
UsuńHah, szczere xD
UsuńHahaha!
UsuńUps!Sorki nie popatrzyłam :D
UsuńHahahhahahhaha :D
Usuń~Nel
Boski jest ten rozdział .
OdpowiedzUsuńŚliczny <33
OdpowiedzUsuńjejku jak ja to kocham <33
Z niecierpliwością czekam na next <33
Leonetta-story- pomojemu .blogspot.com
OdpowiedzUsuńGenialny roździał .Niech Viola odnowi przyjaźń z Fran i Cami.Proszę
Boski <3
OdpowiedzUsuńAż tyle rozdziałów do Leonetty? Dobra przeżyje ...
Lara .. grr :-/
Czekam na next'a
~Kasiaa
Fajnie, że dałaś link do filmiku, a tak na marginesie to fajna piosenka ta Taylor <3
OdpowiedzUsuńHah normalnie mam zaciesz jak nie wiem, gdy czytam, że Lara jest zazdrosna o Viole i wgl ;D
Hah, ciekawe czy fajnie byćć takim aniołkiem?
Tsa jasne show Lary, czyli jak wystają boczki?
To Viole jest najlepsza (u cb w opowiadaniu, bo w serialu wole Fran <3)
Czekam na next'a a blogów nie znam za bardzo :/
Fran <3
newstoryaboutleonetta.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next ♥
Cudo nie rozdział.
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
Przepraszam za usunięty komentarz nie wiem jak to się stało, ale postaram się napisać podobnego
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
Świetny
Leon myli imiona! I pamięta jaki jest ulubiony kolor Violi <3 słodko
Violetta jest strasznie zabiegana!
Fede namiesza w głowie Lu <3
Sławne kuzynostwo no no
Lara taki leń, że nie chce jej się czytać. Za dużo literek chyba dla niej.
Jeśli chodzi o bloga to ja prowadzę takiego zapraszam
http://suzy-story-violetta-dorosla.blogspot.com/
Pozdrawiam Suzy
http://leonettaaq.pinger.pl/ -to świetny blog jest już tam 2 opowiadanie
OdpowiedzUsuńa to mój:
http://violettajejprzygoda.pinger.pl/
chyba też ci wpadnie do gustu
;)<3
och, Violu ja też mam macbook'a!
OdpowiedzUsuńrozdzialik boski!
blogi, wszystkie które znam są wymienione,więc
do następnego!
Ekstra rozdział! Piszesz po prostu genialnie.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnego! ♥
Pozdrawiam Pati ;*
Super.
OdpowiedzUsuńLink:
leon-y-violetta-leonetta.blogspot.com
Kocham twojego bloga I z niecierpliwością czekam na następny rozdział. Lara zazdrosnz o Violett :) Jeszcze tylko 6 rozdziałów I leonetta Werka Leonetta
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle fantastyczny.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać Leonetty i oczywiście tego "idioty".
Czekam na kolejny.
Pozdrawiam<3
Super;-)
OdpowiedzUsuńViolka szaleje:D
Lara zazdrosna^_^
Czekam na next:*
zapraszam do mnie
http://leon-i-violetta-niebezpieczna-milosc.blogspot.com/
SUPER ROZDZIAŁ ZAPRASZAM DO SIEBIE http://castilovioletta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńYyyy.. durna Lara
Zapraszam do mnie
http://opowiadaniaoleonettci.blogspot.com/
;) Cudo <33 Az tyle do Leonetty ... :( No trudno.. będę musiała poczekać.
OdpowiedzUsuńBOSKO kochana BOSKO, co do tego "idioty"-jej chodzi o Federa c'nie?
OdpowiedzUsuńbuśka :3
Cóż ja mogę powiedzieć ? Rozdział Boski jak każdy który napiszesz.
OdpowiedzUsuńUuuu Leoś myli imiona ;)
Zabiegana Viola
Po prostu rozdział boski
Całuję
J.V
PS . Zostałaś nominowana do LBA
http://leonetta-czyli-idealnedopasowaniedusz.blogspot.com/2014/01/pierwsza-nominacja-lba.html
Suuper . Czekam na nexta ;P !!! Mam nadzieje ze pojawi sie jutro ;**
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. ^^ Mmm pojawia się Federico, zaczyna się robić ciekawie, już tylko czekać jak spotka Ludmiłę.. *_*
OdpowiedzUsuńSuper ;*
OdpowiedzUsuńCzemu mnie ranisz ja chce leonette i do tego toblog o leonetcie a ty co
OdpowiedzUsuńP.S nienawidze cię
Też cię kocham anonimku ;*
UsuńOłł, Violetta zmieniła się o 360 stopni XD
OdpowiedzUsuńFascynujący rozdział :3 xd
Idiota Feder xd : *
Leosiek bądź zazdrosny, bądź XD ^ ^
Lara, wredota, no xd
Proszę o next :3
Hahaha.. 6-9 rozdziałów do Leonetty, 69 XD
Dobra, ogar Martyna .-. xd
Zapraszam do mnie :3
Ciao, xoxo.
~ Martyna .
Zostalas nomiinowana do LBA na naszym blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://milosczwyciezywszystko-leonetta.blogspot.de/2014/01/libster-blog-awards-1.html?m=1
Kocham twojego bloga !!!
OdpowiedzUsuńPlisssss nie przestawaj pisać
Popieram anomimka wyżej
Usuńhttp://leonettkaloveforever.blogspot.com to jest jeden z blogów o dorosej leonetcie
OdpowiedzUsuńO JEZU! Już dwa rozdziały ominęłam! Muszę się spowiadać, bo popełniłam wielki grzech! Więc napiszę ci "recenzję" i do jednego rozdziału i drugiego | )
OdpowiedzUsuńDo poprzedniego:
Wow! Jakie show! "Czyżby Treasure Fantasy Bra?!" - to krzyknęłam jak przeczytałam o staniku wartym 3 miliony XD Czyżby Leoś się podniecał widokiem Vilu? Żarcik! :P
Do tego: Boski po prostu! Ale filmik musiałaś wstawić :D A Ty jakaś fanka Victoria's Secret, że tak filmik umieszczasz i gify i.t.d.? XD Uuuuu... już niedługo Leonetta? 6-9 rozdziałów to mało w porównaniu jak Ty szybko je dodajesz. :) Za dobrze nam! A jak przeczytałam: "Po tego idiotę" to krzyknęłam "PO MOJEGO FEDERICO!" na całe mieszkanie XD Ale nie mogę się doczekać kiedy on będzie <333 Ale nie powinna być Fedemila tylko... ZUZERICO! Lub FEDANNA! :D :**
Czekam na następny bo po prostu jesteś niesamowita! <333
leonetta-leon-violetta.blogspot.com :) Ale zamknięty :( Ale parę rozdziałów jest :)
No i pierwszy sezon tego: story-violetta.blogspot.com :) Alex Thirwall <333
xoxo
Vielet Pasquarelli <3
nie zgodze sie z toba a bynajmiej ja wole fedemile
Usuńnie jakas zuzerico
Kocham te opowiadania!!!
OdpowiedzUsuńAle mam tyciego focha za to że tyle musze czekać na Leonette:(
Możesz przeczytać i skomentować?<>
http://historiaviolipisanainaczej.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZajebiste <3 Ahhh jak zawsz e:*:*:
OdpowiedzUsuńKocham cię :**
Superr rozdział <3
OdpowiedzUsuńP.S: kiedy dodasz OP ?
SUPER rozdział ubóstwiam twoje blogi
OdpowiedzUsuńczekam na next
nie wiem czy znasz tego bloga leonetta-fanfiction.blogspot.com jeśli nie to polecam
Anonimcio:)
super rozdział czyżby rihanna po pojawiła się i dożeczy kiedy leon wrući do vlioetty
OdpowiedzUsuńmoże niech violetta zajdzie w ciążę z leonem lub coś w tym stylu masz naprawdę fajnego bloga
leonetta -kolejnahistoria.pl to mój a jak byś chciała to ze mną go byś poprowadziła
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA na moim blogu, więcej informacji tu:
OdpowiedzUsuńhttp://camila-i-maxi.blogspot.com/
Pozdrawiam Pati ;*
zrób żeby leon kochał viole ale tego nie pokazywał i udawał że tak nie jest lubie jak sie ninawidza jest ciekawie a nie tak jak na każdym blogu miłość .. bla bla bla trzeba troche pocierpiec xD
OdpowiedzUsuńkiedy next???
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział??
OdpowiedzUsuń?
kiedy next nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńkiedy dodasz nastepny rozdzial????????
OdpowiedzUsuńGratulację! Zostałaś nominowana do Libster Blogs Awards!
OdpowiedzUsuńSzczegół na moim blogu:
gracias-por-todos-los-dias.blogspot.com
Strasznie długo ńie dodajesz rozdzialow na niektórych stronach co dzien są a tu już tydzień mija. Nie ma!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTa Leonetta to bedzie chyba dopiero po wakacjach bo takim tempem niczym dojdziesz to tak bedzie
OdpowiedzUsuń