sobota, 18 kwietnia 2015

Rozdział 38: Tokio

          Rozdział dedykowany xAdusiax, damy radę w tym tygodniu!

          O godzinie ósmej, zaraz po przyjściu do Atlantis Tower, zasiadłam za biurkiem. Otworzyłam laptopa, wpisałam odpowiednie hasło, a po chwili wzięłam się za pisanie artykułu do najnowszego numeru Cosmpolitana.
          Wydarzenia z wczorajszego popołudnia wpłynęły na moje dzisiejsze samopoczucie.
          Blaise od szesnastu godzin nie zadzwonił do mnie, nie napisał, ani nie dał znaku życia. Za to jego kolega z byłej drużyny koszykarskiej ze Stanfordu biega za mną.
          Leon Verdas koszykarzem? Kto by pomyślał. Reprezentował uniwersytet, gdy ją w tym czasie zmagałam się z nastoletnią niespełniona miłością.
          Dźwięk ciężkiego pukania rozległ się po gabinecie.
          Cicho westchnęłam. To nie czas na jakiekolwiek rozmowy ze mną. Jestem wkurzona na dwójkę idiotów. A co lepsze, obu w pewien sposób kocham.




          Moja cierpliwość się kończy. Jestem na skraju rozłamu. Mija kolejna pieprzona godzina a, o Blaise ani widu, ani słychu!
          Wybieram jego numer w smartphonie firmy Apple. Przykładam go do ucha.
          Pierwszy sygnał… Drugi… Trzeci.
- Dawaj, dawaj.
          Pieprzona poczta głosowa!
          Wkurzona rzucam telefonem o biurko. Przegiął. Idiota przegiął pałę!
          Wychodzę z biura. Złożę mu niezapowiedzianą wizytę w biurze. Dzięki Bogu jest tylko trzy piętra wyżej, a nie ulice. Przechodzę obok mojej sekretarki. Spoglądam na nią.
- Kończę na dziś. Nie łącz nikogo. - Syczę.
          O nie. Niech wie, że ze mną się nie zadziera. To taka przestroga.
- T-tak, pani Castillo. - Kiwa głową w moim kierunku.
          Olewam ją. To nie ona jest teraz problemem, a Atlantis. Mój kochanek.
Mijam próg windy. Obracam się w prawo. Dostrzegam klawisze. Naciskam jeden z nich, numerem 18. Ruszam.
          Po niecałych dwudziestu sekundach jestem na piętrze należącym do Atlantis Industries. Idę w głąb.
          Jestem już przy gabinecie mojego chłopaka. Jego sekretarka patrzy na mnie zszokowany. Co?
- Panno Castillo, co pani tu robi? - Pyta zdziwiona. Patrzę na nią z nienawiścią. Zawsze czuła coś do             Blaise. Kilkakrotnie przyłapałam ją na gorącym uczynku, wyciąganiu piersi na wierzch, aby dostrzegł jej sutek. I d i o t k a do kwadratu.
- Przyszłam do twojego szefa. - Uśmiecham się sztucznie.
- Pana Atlantis'a nie ma w kraju od wczoraj. - Spogląda na mnie ze zdziwieniem. - Myślałam, że pani poleciała wraz z nim wczorajszego ranka do Tokio.
          Słucham? Miał lecieć w przyszły poniedziałek.
- Blaise, znaczy pan Atlantis prosił mnie o zabukowani dwóch biletów. Byłam przekonana, że drugi dla pani.
          Przymknęłam oczy zdenerwowana. O nie Atlantis, tak bawić się nie będziemy.
- Zarezerwuj mi bilet na najbliższy lot do Japonii. - Syczę. - Pierwsza klasa.

Następny dzień, środa wieczór.
LEON POV’S
          Kolejny dzień w słonecznym Miami mija, a ja w dalszym ciągu nie zrobiłem tego co miałem w planie. Planie A, wymyślonym podczas pierwszej kolacji w domu Atlanstisów w towarzystwie Violetty.
          Mojej uległej… nie raczej byłej dziewczynie. Którą mimo wszystko dalej, jakoś, kocham.
          Verdas, ty nie umiesz kochać. Nie masz serca. Nie potrafisz kochać.
          Wszystko byłoby dobrze, gdybym te sześć miesięcy temu wyznał jej co czuję. Kocham Cię, to tylko dwa słowa, dziewięć liter. A , dla kobiety znaczą wiele.
          Dodałem dwa do dwóch. Wyszło Cerise Johanson. Irlandka o blond włosach, również przyczyniła się do rozpadu mojego, chyba, związku. Dzień później uciekła. Uciekła ode mnie. Szukałem jej na własną rękę. Wynająłem najlepszych detektywów w Stanach Zjednoczonych, ale... każdy z nich nie odnalazł jej. Jednak jeden, ten ostatni, przeszukał bazę danych osobowych i... Violetta Castillo nie figuruje w liście osób. Mój świat runął...
           Mijały dnie, tygodnie, miesiące... szukałem jej dalej. Ślad po niej zaginął.... a ja nie mogłem się z tym pogodzić.
           Wszystko zmieniła niechciana wizyta w stanie Floryda. Jestem szczęściarzem, że dałem się namówić na wyjazd, mojej matce!
           Rozsiadam się wygodniej w skórzanym fotelu. Spoglądam na wszystkich. Moi rodzice, Vanessa i państwo Atlantis plotkują, Ludmiła wraz z Natalią słuchają Cerise - a raczej próbują. Zostałem ja, Federico i Diego. Nasza trójka siedzi cicho, co rusz spoglądamy na siebie.
- Kochane, zaraz na E! najświeższe ploteczki ze świata celebrytów! - Piszczy Johanson.
          Błagam tylko nie to! Nie chcę słuchać kolejnych informacji o jej ulubionych modelkach czy koleżankach ze szkoły - będące żonami z Hollywood. Moja a'la dziewczyna - jesteśmy ze sobą ze względu na rodziców - ma bzika na punkcie gwiazd. Nie ważne kim osoba jest, ważna jest sława, pieniądze i nic więcej.
- Nie, nie, nie! - wtrąca się mój brat. - Nie będziemy oglądać jakiegoś słabego programu. - patrzy na mnie i Diego. - Za dwadzieścia minut zaczyna się mecz. Chcę go obejrzeć do jasnej cholery! Real Madryt przeciwko FC Barcelonie. Moje dwie ulubione drużyny. - syczy w kierunku Cerise.
         Jeden dla Federico, zero dla Cerise.
- Zamknij się. - odszczekuje. - Obejrzę ten program tutaj, czy tego chcesz czy też nie! - tupnęła nogą.
Czuję wibracje na moim udzie. IPhone, rzuca się na myśl. Wyciągam go z kieszeni spodni. Na wyświetlaczu figuruje Nicholas Vidal, stary dobry przyjaciel z czasów studenckich. Uśmiecham się lekko, dawno z nim nie rozmawiałem. Wręcz zapomniałem o nim po rozstaniu z miło... kobietą życia.
- Przepraszam na moment. - mówię wstając ze skórzanego fotela. Wychodzę z salonu, staję w kuchni, Opieram się tyłkiem o blant kuchenny. Odbieram. - Leon Verdas, w czym mogę służyć.
- Verdas, wyświetlam ci się. Nie musisz udawać jestem businessmanem reszta to idioci.
          Śmiech rozległ się w słuchawce.
- Stary, lepiej opowiadaj co u ciebie.
          Wzdycham głośno.
- Co tu dużo mówić po staremu.
- A ta twoja kobieta z... właściwie to skąd ona była?
          Chodzi mu o Violettę.
- Jest Amerykanką, ale urodziła się w Mediolanie.
- Pół włoszka?
- Nie. - kręcę głową, choć on mnie nie widzi. - Ma korzenie amerykańskie i brytyjskie.
- Mam o niej wieści.
- Mów. - syczę.
         Nagle świat zaczyna wirować z radości.

**//**

Boom, boom. Fjolka leci do Japonii za swoi ukochanym, a to co się tam stanie... uhuhu. Ostro.
Leon, Leon, Leon. Jego postać jest zupełnie odmieniona po tych sześciu miesiącach. Myśli inaczej, zachowuje się inaczej i... kocha inaczej. Tylko z czym związek ma tajemniczy telefon od Nicholasa?
Dowiecie się w kolejnym rozdziale!

rozdział 39 -> min. 55 komentarzy

Nath ;*

65 komentarzy:

  1. Zajęte!

    Anastasia Grey, redaktor naczelna Grey Publishing.

    OdpowiedzUsuń
  2. Julia Aleksandrowicz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajęte? Dla mnie? Jeej! <3
      Co do rozdziału:
      Kochana... ŚWIETNE!
      Po pierwsze, twoje opowiadania są takie super, ze mogłabyś stworzyć ksiązkę. Na serio.
      Viola leci do Japonii. UGH! Dlaczego ona kocha tego całego Blaisa (nwm czy dobrze napisałam) , skoro on jest taki dla Violetty, to niech ona też nie daje znaku życia, i niech zajmie się Verdasem. Tym cudeńkiem!!! <3
      Jestem bardzo ciekawa jakie to będą informacje,... może że Violetta jedzie do Japonii? Nwm sama. A tak bym chciała! Nath, jeszcze raz: PISZESZ FENOMENALNIE! Szkoda że ja nie mam takiego talentu. Tzn ... też mam bloga o Violetcie, a nawet dwa. ;) Ale nigdy nie będę miała takiego talentu! Dobra, kończę! No więc życzę dużo weny, i żebyś miała wielu czytelników. Pozdrawiam! ;)


      To moje blogi:
      belikeleonetta.blogspot.com
      leonetta-new-story-about-love.blogspot.com


      Czekam na nexta!!! <3

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Witaj Słoneczko! Oto dzisiaj przychodzę do Ciebie z jakże wyśmienityn humorem.
      A dlaczego humor mi tak dopisuje?
      Aktualnie ma zaciesz, ponieważ w następnym tygodniu mam 3 dni wolnego. *jej*
      Ale Tobie troszę współczuję. Piszesz egzaminy. Biedna :'( Daj z siebie wszystko. Mam nadzieję, że napiszesz je rewelacyjnie i dostaniesz się do upragnionego liceum/technikum.

      Może teraz przejdę do rozdziału?
      Szczerze to tęsknie cholernie za naszą Lajonettą :(( Ale pewnie małymi kroczkami zbliża się ponownie, no nie?

      Nie lubię tego całego Blaisa. Eh.
      Violetta leci do Japonii! Szykuję się jakaś akcja. Ja to czuję 8)

      Powodzenia na egzaminach! *Daję Ci porządnego kopa w dupe*

      Buziaki,
      Kylie.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Po pierwsze
      Życzę ci powodzenia na spr żeby ci sie udało spełnić marzenia :*
      I przejść do technikum/liceum
      Powodzenia :*
      Po drugie słońce
      Nareszczie dodałaś fenomen :*
      Czekałam na niego baardzoo długo
      To były straszne 7 dni
      Pokłóciłam się z najlepszą przyjaciółką i po prostu nie czuje się najlepiej :-(
      Ale ten rozdział wywołuje u mnie uśmiech
      Pozytywny :*
      Przynajmniej mogę zapomnieć o problemach i wciągnąć się w twoje opowiadanko :*
      Eh kurczee bele ale ja niekulturalna ni cześć ni nic ...
      I'm sorry
      No to hej Nathy :*
      Dziękuję,dziękuję za miejscątko
      Już trochę poprawiło mi to humor :*
      Thank-you że pamiętałaś o mnie
      Jesteś wspaniałaaa
      Jest coś takiego co nazywa się *niesamowitość*
      I ty taka jesteś :*
      I chciałabym prosić abyś dalej mi zajmowała . Czuje się niepowtarzalnie gdy widzę tą nazwę *Wika Blanco*
      I chwała ci za to :*
      Przejdę teraz do fenomenu :*

      Sloneczko rozdział perełka (love)
      Jak ty to robisz powiedz mi ?
      Dzizys Crays (nw jak to się piszę) jak można mieć taki talent
      Ja po prostu Ee...
      Brakuje mi już słów szczerze powiedziawszy aby wyrazić jak ty niesamowicie piszesz
      Brak *__*
      A w nim
      Ja wiedziałam,ja wiedziałam kurwa wiedziałam , że ten Blaise to jakiś ciota głupia jednAA
      On ją zdradza ?
      No bo jak kurde jak inaczej wytłumaczy się to że pojechał z kimś bez Fiolki
      Jprdl -.-
      Violkaa jakaa ty jesteś mądra
      Bardzoo dobrze zrobi że pojedzie tam za nim do tego Tokio
      jak się rozstaną to będę wniebowzięta :*
      Szczęśliwa, <3
      Nie przepadam za parą
      *Blaiseletta*
      To samo brzmi okropnie
      Po prostu
      A ty kurde Lajon nie jakaś Vanessa,Sressa tylko ma być Fiolka
      Zmieniłeś się,Vilu ci pomogła
      I bardzo dobrze
      Czekam na to słowo *kocham cię* do niej
      ale się będzie działo xD
      Podekscytowana jesteem -.-
      I maa być Leonetta
      Już niedługo <3
      I koniec kropka,przegłosowane
      Please no . Będę płakać :-(
      Bo tak długo ich nie ma -.-
      Alee mówiłaś że to długo potrwa xd
      Dlatego czekam *,,*
      Nosz,ej musiałaś skończyć w takim momencie ?
      Teraz jeszcze bardziej się niecierpliwie
      *Love mi like you do,Love mi like you do* ;-)
      Boshee uzależniłam się od tej piosenki
      No bo ona jest takaa cudownaa :*
      Jak ty ;-)
      A teraz czekam najbardziej naa to żeby Violka skopała dupe temu gościowi do którego ona ogółem nie pasuje
      jedyna osobą jest Leoś
      I jak go już nakryje to mu obrobi tyłek i prawidłowoo
      Wtedy Lajonek przybędzie z pomocą i będą razem
      Oo tak ^__^

      No więc kochana to na tyle
      Mam nadzieję że niedługo będzie moja ukochanaa paraa i że ten komentarz cię zmotywuję :*
      Starałam się :*
      Czekam do kolejnej sobotki i jeszcze raz powodzenia :*
      Przesyłam gorące buziaki i życzę dużo wenyy :*
      Pozdrawiam cię słońce :*

      Kocham <3

      Blanco :*

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Rozdział fenomenalny. Autentycznie.
      Leoś się zakochał i juz nie jest tym downem co przed sześciu miesiącami.
      Fjolka dalej kocha Verdasa ale -na nieszczęście- kocha na swój sposób- lecz jednak- Atlantisa.
      León koooocha Violke! ;*
      Ale jest z tą jedzą Johanson... Małe pocieszenie że jej nie kocha xD
      I kocha Vils♡

      Czekam na next i pozdrawiam.
      Kocham.
      Crazy ;*

      Usuń
  6. Boski<333
    Z niecierpliwością czekam na next:D

    Justi

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiesz ty co?
    W takim momencie?
    Jak możesz?
    Czemu?
    W moich komciach zawsze pojawiają się sowa: "Leoś idiota".
    Ale tu lepiej pasują: "Fjolka idiotka"
    Po co ona leci za jakimś głupkiem skoro może odzyskać Leoś?
    Choć Leoś też powinien coś zrobić.
    Powinien ją przeprosić, a co najważniejsze powiedzieć, że ją kocha.
    I tak żeby było powinien jej to powiedzieć na deszczu po czym ją pocałować.
    Dobra...
    Ja nie przedłużam, bo ten kom i tak jest sensu bzy. (zaczynam gadać jak Madzia)
    Pozdrawiam cieplutko :*
    Asia aka. ElimelGamesPL

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Chorobka!! Jak zawsze zarąbisty <33
      Jestem bardzo ciekawa, co żeś wymyślił, Blaise?
      Czyżbyś miał inną dziewczynę?????
      Jeśli tak, już nie żyjesz!
      Buahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Lajon się zabujał!!
      Zresztą Fiolka też.
      Ciekawe, jakie informacje przekazał mu Nicolas.
      Może, że wyjeżdża do Tokio??
      Kurde, kocham twoje opowiadania Nath!
      Czekam na next <333333333333

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Jak zawsze jestem sto lat murzynami :(
      Gdyby nie to ze byłam dzisiaj na Fitnessie miałam być przynajmniej piąte miejsce - ale nie ! Ćwiczyć mi się zachciało ! -.-

      Natalia , poradź coś noo ... xd

      Serio ? Blaise, Krejis czy jak on ma na imię poleciał do Japonii, a ta jak piesek za nim ? Błagam was ... to jest jakieś chore ! :/

      Może nie trzymałabyś nas tak wszystkich w napięciu ? Serio. Zwariować można. ;-;
      I te pytania w głowie : Kiedy Leonetta ? Co zrobi León ? Co na to Violetta ?

      Mam to szczęście ( a może nieszczęście ) że piszę za rok egzaminy, dlatego przede wszystkim życzę wam powodzenia. Najgorzej jest jak człowiek nabija sobie głowę, a okazuje się że nie było warto, bo sprawdzian był MEGA łatwy.
      Pamiętajcie dziewczyny ( do Ady tez ) że najważniejsze jest nie robić z igły widły. :)

      Całuski od Olivie ! ^^

      Olivie xoxo

      Usuń
  10. świetny rozdział! :D już to widzę - Violka leci do Tokio a tam zastaje swojego kochasia z innym.... hahah Blaise jako gej.... :p ciekawie by było. xD
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG, CUDO!!!!
    Chciałam napisać meeega dłuuugi kom, ale spojrzałam na ten Wiki Blanco i uznałam że i tak jej nie przebiję. Co jeszcze mogę powiedzieć. No zajebiście no! więcej nie umiem.
    xoxo Nells

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział super! tylko troszkę krótki :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski! Super!! Bomba!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Hej Kochana!!
      Rozdział Wspaniały!!!

      Vilu wkurwiona na Blaisa
      w sumie też bym była
      nie dzwoni nie pisze
      zachowuję się jakby zapadł
      się pod ziemię.
      Viola leci do Japonii
      może w końcu wygarnie Blaisowi
      za to że się nie odzywał .
      Myślałam że V nie ma konkurencji
      do serca Blaisa a tu jego sekretarka
      się w nim podkochuje .
      Nie mogłam uwierzyć Leoś
      grał w koszykówkę
      zaskoczyłaś mnie tym totalnie.
      Spotkanie rodziny Verdasa i Blaisa oraz Fede , Lu , Diego i okropnej Cerise.
      Nie mogłam uwierzyć że Leoś zgodził się udawać związek z Cerise i
      to ze względu na rodziców.
      Boże serio Cerise chce oglądać jakieś ploteczki i gwiazdeczki
      chociaż nie jest sławna ( ja lubię oglądać takie rzeczy ale z umiarem )
      a Fede postawił na swoim bo chce oglądać Barcy i Realu też bym na tym postawiła a nie ploteczki i tym podobne.
      Nawet nasz Leoniasty ma Cerise dość chociaż udaje jego dziewczynę .
      Boże jaka jestem ciekawa tego telefonu od Nicholasa najpierw Lajon sobie
      żartuje a później po tej wiadomości jest szczęśliwy .
      Czekam na z niecierpliwością na NEXT !!
      Papa Słoneczko !!

      Usuń
    2. Zapomniałam dodać jednej rzeczy do komentarza .
      Robię się coraz zapominalska może dlatego że mam pełno nauki
      Może w końcu Leoś ruszy dupą i poleci do tej Japonii i powie Vilu te dwa piękne słowa ,, Kocham cię " . Cieszę się że Leoś się zmienił mam nadzieję że na lepsze . Boże jak on tej Fiolki szukał po świecie a i tak nie znalazł dobrze że zdołał się namówić jego matce na ten wyjazd do Miami . Obyś teraz Verdas tego nie spieprzył liczę na ciebie .
      Kończę już bo się rozpisze :***

      Usuń
    3. Życzę ci powodzenia na teście wierze że napiszesz go na swoje możliwości :)
      Powodzenia Kochana !!!

      Usuń
  15. tamten, a potem ten ;* ♡

    + wrócę ☆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosze rozdział jeden po drugim c: xD
      zajmute to wracam nie? :0
      No oczywiście ^-^ jak zwykle z resztą jestem taka spóźniona że po prostu załamać się można... jestem głupią głupotą, która spóźnia się i myśli se, że świat nie ma jej tego za złe...a tak naprawdę ma :/ Jak już sam początek wskazuje jestem bardzo głupia ... ma ktoś młotek? :)
      Jak to powiadają lepiej późno niż wcale....tsaaaa :/
      Dobra przestaje się użalać nad swoją idiotyczną osobą c:

      cześć i czołem !
      kłaniam się nisko bo jak zwykle rozdział istne cudeńko ! Rozdział oczarował, omamił i zapad na długo w pamięci :>
      Zaczynając c;
      Ten tępy fagas Vilu nie daje znaku życia ... wkurzające Viola się martwi a ten gnojek nic... na dodatek wyjechał se do Tokio tak normalnie ... świetnie !
      Nie lubie go! A teraz Vilu też jedzie do Tokio ! ^^ pewnie ją zdradza... bo tajemnicze telefony ...
      aaaa ! A dziś było troszkę z perspektywy Leośka ! Jak fajnie ! *-* jak chce go niech powie te dwa proste słowa ! "KOCHAM CIĘ " O TAK! I wtedy Vilu jest jego*-*
      i będzie Lajonettka *-*
      Hi hi ^^
      Kra kra !
      Ej zaraz kruk mi wykrakał że Do Leonka ktoś zadzwonił... uuu! czyżby nasz zazdrośnik nadal ją szpiegował? ^-^ na to wygląda c:
      ale co powiedział Lajonkowi Nicholas ? ;0 tego dowiemy się dziś !
      a tak poza tym xD bardzo podoba mi się ten odmieniony Lajon ! *,* jest taki zakręcony c: widać że zależy mu na Violi ♡_♡
      i prawidłowo!

      Nie przeciągając bo i tak przeciągam strune :/
      Czekam na next ^^ ~Dzisiejszy~ :>
      Pozderkos ;* ♡
      Silaaa☆

      Usuń
  16. Zajmuję i tym razem wrócę xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na samym początku przepraszam za brak moich, jakże głupich komentarzy xd
      Fjolka...i na co lecisz za jakimś kolesiem, którego imię z niewiadomych przyczyn mnie śmieszy. xd
      Hah...Lajonek też poleci do Japonii...Za Fjolką xp
      Ale to dobrze. Może w końcu powie te dwa piękne, ale za razem idiotyczne - przez nie między innymi V. wątpiła w miłość L. do niej, prawda :) Oczywiście xd - słowa.
      "Kocham Cię." " K o c h a m C i ę". Tak ciężko powiedzieć? -,- xd
      Zdecydowanie nadużywam znaków "xd" "xp" xd
      No, ale chwila! Castillo, ty idiotko zdecyduj się! Latasz za tym Blaise'm (wybacz, nie potrafię odmienić jego imienia, a i tak nw czy dobrze je napisałam xd), a Leon to co?! Sama mówisz, że go kochasz -,- xd Irytujesz mnie Fjolka, oj irytujesz xd
      Czy tylko ja mam lekkiego doła przez to, że nie zobaczymy już Ruggero i Jorge razem na scenie VL? ;c Te ich wygłupy na końcu :c ;_;
      Wszystkie słowa mi się na czerwono podkreśliły xd
      Alison ;*
      PS. Powodzenia na spr. :D Żebyś napisała go najlepiej z całej klasy, a nawet szkoły! ^^
      Tak btw, to do jakiej szkoły idiesz później? =^.^=
      Jeszcze raz: powodzenia! ;)

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. nie wiem jak już opisywać te twoje rozdziały..
      są za-dobre.. powyżej normy..
      no zarąbisty, no!
      wystarczy Natalii?
      Chyba, tak...
      ale kończę już, bo idę spać loool

      Pozdro,
      fioletowa xd

      Usuń
  18. Booski <3
    Ale kiedy wkońcu będzie One Part!?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie nikt nie powinien wypytywać w tym okresie Nath o OP.
      Natalia zapewne ma w głowie teraz sprawdzian, który chce napisać jak najlepiej :)
      Wybacz Nath jeśli odpowiedziałam niepotrzebnie xd

      Usuń
    2. Mam egzaminy w tym tygodniu :/
      Ali nic się nie stało!

      Usuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozdział pierwsza klasa niedawno zaczęłam go czytać a jest to najlepszy jaki dotąd czytałam a było ich dużo ;*** z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i życzę Ci dalszej weny ^^

    ~Karolcia ;***

    OdpowiedzUsuń
  22. Rozdział FENOMEN ! xD
    Dziś się nie rozpisuję, bo czeka mnie praca (Brith pracuje na stażu haha).
    Leon Leon Leon ---> tyle wątków do jednego imienia.
    Blaise, szykuj się na odwiedziny! Vils nie da za wygraną, więc trzymaj spodnie! xD
    Cerise taka pusta, Matko! 'I ujrzał w ten, jaka jest niedojrzała' :<
    Nicholas Vidal (z Brithan'ego punktu widzenia) wydaje się ciekawym gostkiem...
    *Główka pracuje i wcale nie mam na myśli boskiej klaty oraz świetnego poczucia humoru!
    Czekam na WSZYSTKO następne Twojego autorstwa, rzucaj co się da! xD
    I proszę o takie małe miejsce :>

    Brithany.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowny rozdział ;)
    Uuu Lajonek się martwi o Vilu słitaśne *.*
    A ciekawi mnie co Fjolka zobaczy jak już będzie w Japonii ^^ Kofam cie ♥♥♥♥♥
    Ally ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowny rozdział ;)
    Uuu Lajonek się martwi o Vilu słitaśne *.*
    Ciekawe co zobaczy Viola jak już będzie w Japonii ^^
    Kofam cie ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    Ally ^^

    OdpowiedzUsuń
  25. Powodzenia jutro na egzaminach! :D
    (potem tu wrócę i skomentuję dłużej xd)

    OdpowiedzUsuń
  26. Odpowiedzi
    1. Miałam wrócić wcześniej, a wracam dopiero teraz. Wybacz ;*
      Poprzedniego rozdziału, chyba wgl. nie skomentowałam ;( Nie ma to jak pogrążać siebie samą xD
      Dobra nie będę pisać nie na temat :D Czasami za dużo gadam :D
      Rozdział wspaniały! ;*
      Nosz kurde, tak cudownie pisać? Masz ogromny talent :D
      Piszesz tak, że nie sposób się oderwać ;) Dlaczego zawsze kończysz w takich momentach? To okrutne, hehe xD
      Uuu Blaise w Tokio, a Violka nic o tym nie wiedziała :D Za mało się nim interesowała, czy postanowił zabrać sobie tam, kogoś do towarzystwa? xD
      Nie wiem, co się będzie działo, ale mam nadzieje, że to będzie koniec ich związku, a Leon będzie tam by ją pocieszyć xD
      Jestem mega ciekawa, więc czekam z niecierpliwością ;*
      Wenyyy ♥

      Pozdrawiam,
      Rachel ;*

      Usuń
  27. Cudowny!
    Kochana przepraszam za takie opóźnienie ale nie mogłam wcześniej :(
    Teraz wracam i powiem ci, że no ciekawie się robi ^^
    Blaise poleciał sobie do Tokio, kogo on sobie tam wziął jak nie ją? o.O
    O Leon się zmienił i on ją kocha *-* No nie powiedział jej tych dwóch słów, a mógł ehh.
    O ciekawe czy dowie się czegoś jeszcze o niej od tego przyjaciela ;)
    Mam nadzieję, że trochę tak. A jestem jeszcze ciekawa co się stanie w Japonii :D
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  28. Omg *.*
    Jakie cudo :-*
    Leoś, no powiedz to KOCHAM CIĘ ♥ !
    Bo ci dziewczyna ucieknie :-p
    ( DO TOKIO ^^ )
    OŁ TAK ♥
    LEON SIĘ CZEGOŚ DOWIEDZIAŁ O FJOLCE ♡♡ !
    WIEDZIAŁAM ♥♥
    WROŻBITA... MACIEJ :-D !
    JAK JA CIĘ KOCHAM ♥
    O BARÇY NAPISAŁAŚ ♥♥
    ALE PAMIĘTAJ, REAL TO GÓWNO :-)
    VISCA EL BARÇA ♥♥♥♥♥♥♥
    Gabi - wielki kibic Barcelony :-D
    Dziś mecz z PSG, kto ogląda ? :-DDD
    Czekam na next :-*
    PS: PISZ WIĘCEJ O BARCELONIE ♥♥♡♡♥♥
    KOCHAM <3

    Ada DSS >3

    OdpowiedzUsuń
  29. Nath, kiedy, czyli mniej więcej o której możemy spodziewać się rozdziału?;)
    A, i ładne profilowe:)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy