środa, 31 grudnia 2014

One Part - To co powinienem, kochać cz.3

One Part dedykowany xAdusiax.
 

        Teraz gdy moja mała córeczka jest w szpitalu i potrzebuje mojej pomocy, ja muszę użerać się z bandą debili. Siedzę tu już dobre cztery godziny i nic nie zapowiada się, aby koniec tego durnego spotkania nastąpił.
        Wstałem zdenerwowany ich nieprofesjonalizmem.
        - Dosyć! - Uderzyłem pięścią w blat. - W ten sposób do niczego nie dojdziemy, a wręcz przeciwnie spierdolimy wszystko! - Przeczesałem włosy ręką. - Teraz przepraszam, ale muszę państwo opuścić, mam córkę w szpitalu. - Zwróciłem się do bruneta. - Alonso, zastąp mnie. O dwudziestej oczekuję e-maila z projektem, zrozumiano? - Tobias skinęła głową.
       Wziąłem do ręki swoją marynarkę; zarzuciłem ją na plecy. Udałem się do swojego czarnego bentleya SUV. Jak najszybciej wsiadłem, w końcu dziecko mnie potrzebuje. Prawda? Włożyłem kluczyki do stacyjki, odpaliłem samochód. Po chwili byłem w drodze do Buenos Aires.

       Zaparkowałem na podziemnym parkingu. Cóż, jak na tak zacofany kraj to luksus. Co ja będę pierdzielił o Argentynie, kiedy moja córka leży w szpitalu, a jej matka się tam kręci, mimo zakazu jaki sąd wydał jej kilka lat temu.
       Wyciągnąłem z kieszeni, swoich spodni w kolorze khaki, papierosy. Czerwone Malboro, to mój jedyny przyjaciel od pamiętnego rozwodu z Violettą. Verdas, kurwa, nie myśl o swojej byłej żonie. Następnie w ruch poszła zapalniczka - która również, była w mojej kieszeni. Podpaliłem jedną sztukę tej szlugi, a chwilę później włożyłem go do ust.
       Zaciągnąłem się.
       Jakieś dwie, trzy, a może i nawet cztery minuty później udałem się do sali mojej malutkiej córeczki. Miałem nadzieję, że zastanę ją w otoczeniu moich rodziców, którzy czytają jej bajkę. Niestety ich widok na korytarzu przed salą Lily wkurwił mnie, po prostu mnie wkurwił!
       Moja dziewczynka leży w sali pomalowanej na biało, całkiem samiutka, bez żadnej bliskiej osoby.
       - Mamo. - Zacząłem groźnie podchodząc coraz bliżej do osób dzięki, którym jestem na świecie. - Dlaczego stoicie tu, a nie w pokoju Lily? Powinniście z nią być, gdy mnie nie ma! - Wybuchłem.
       Obróciłem się w następstwie kilku sekund zostawiającym tym sposobem swoich rodziców.
       Doznałem olśnienia, ona tam jest! Violetta, weszła tam bez mojej pieprzonej zgody! Siedzi z moją córką, mimo prawnego zakazu. Mogę jej za to wytoczyć sprawę! Verdas opanuj się, nie masz zamiaru niszczyć jej - i tak już marnego - życia.
      Prawda jest taka. Kilka lat temu popełniłem najgorszy błąd w swoim życiu. Zostawiłem żonę dla innej, odebrałem jej dziecko i po części czułem się z tym dobrze. Nowa kochanka była dla mnie idealną partnerką seksualną, lecz miłością nie mogłem jej nazwać. Zaledwie kilka tygodni później zostawiła mnie dla innego, tak samo jak ja zostawiłem Violettę.
         Od tego czasu wiem jak czuje się człowiek zdradzony.
         Mimo wszystko nie odczułem tej zdrady tak jak moja była żona. W przeciwieństwie do niej miałem osobę, której naprawdę mi na niej zależy. Oczywiście chodzi o Lily, to dzięki niej jeszcze żyję. Daję gwarancję,że gdyby nie ona nie byłoby mnie na Bożym  świecie.
        Wszedłem do sali i oniemiałem. Lily siedziała na kolanach Violetty z wielkim uśmiechem na twarzy. Mama mojej malutkiej córeczki czytała jej jedną z bajek, które zostawiłem moim rodzicom. Cóż, najwidoczniej oni ją tu wpuścili, mimo tego, że kategorycznie zabroniłem spotkania Violetty z Lily.  
        Widząc wielki uśmiech na twarzy mojej małej pociechy nie zamierzałem przerywać im tej chwili. Nie wiedziały się kilka lat, nie wiedzą o sobie kompletnie nic, a kogo to zasługa? Ależ oczywiście wielkiego kłamcy, szui ...  dupka Leon'a Verdas'a właściciela Verdas Industries Company.
        Gdyby nie ta cholerna zdrada, której się dopuściłem trzy lata temu. Kto wiem, a może miałbym drugie i trzecie dziecko z Tą kobietą?
        Odchrząknąłem.
        Violetta spojrzała na mnie z przerażeniem w oczach. Ona się mnie boi? Boi, że ją wygonię? Że złożę donos, w sumie w pierwszej chwili o tym myślałem. Ale czy nie byłoby to nie fair wobec mojej małej kruszynki i jej.
        Gdyby mi zależało odnowiłbym kontakt z Castillo, ale czy było warto? Z pewnością nie chce mnie znać, po tym całym gównie wyrządzonym na moje własne życzenie.
        - J-ja ju-ż pójdę. - Powiedziała speszona, przeciągając litery. Zatrzymałem ją gestem ręki.
        - Zostań, Lily z pewnością chciałby spędzić z Tobą czas. Proszę. - Uśmiechnąłem się lekko.
        - Mamusiu, zostań! Proszę, chcę się pobawić z Tobą i tatusiem. Proszę. - Zaczęła cała rozentuzjazmowana. - Pogramy w rożne gry, pomalujemy, a na koniec zaśniemy razem! - Urwała się z jej kolan; a chwilę później już była na łóżku szpitalnym po którym zaczęła skakać.
        Violetta wstała z łzami w oczach i uśmiechem. Kobiety to jedna wielka enigma, westchnąłem. Usiadła na łóżku Lily i złapała ją w pasie.
        - Kochanie, chociażbym bardzo chciała nie mogę. - Szepnęła ledwie słyszalnie. - Pewien mały chłopczyk czeka na mnie w domu.
        Mały chłopczyk, mały chłopczyk... To dziecko, które miała wczoraj na kolanach w ogrodzie to... jej syn?! Violetta ma syna. Kurwa, ale... Wyglądał na dwulatka.  Ja pierdolę, Verdas licz miesiące. Styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, lipiec... Nie tak debilu!
        Od naszego rozwodu minęły ponad trzy lata. Odjąć od tego mnie więcej dwójkę, wychodzi jeden. Rok ma dwanaście miesięcy, a płód dorasta w przeciągu dziewięciu. I do jakiego wniosku doszedłeś Verdas? Skoro mowa o dojściu, fajnie byłoby zamoczyć kutasa w jakiejś panience Violetcie. Leon Vincent Verdas oczyść umysł z myśli erotycznych! To nie jest czas i miejsce na nie!
       No i kurwa, nie wiem do jakiego wniosku doszedłem.
       - Mamusiu, ale ja też jestem mała i Cię potrzebuję! - Tupnęła nogą. Rozpłakała się.
       - Kochanie, naprawdę nie mogę zostać.  Przyjdę jutro, o ile Twój tatuś się zgodzi. - Szatynka spojrzała na mnie z niepewnym uśmiechem. Oczywiście odwzajemniłem go. - Albo wiesz, przyjdę tutaj z małym chłopczykiem. Pobawicie się, co ty na to?
       - Tatusiu, możemy? - Zapytała Lily cała w skowronkach.
       I co? Mam zabronić widząc jej szczęście? Chyba, byłbym jeszcze większym dupkiem, gdybym to zrobił. Spojrzałem an swoja byłą żonę, och ile bym dał za usunięcie była. Nie ważne. Skinąłem lekko głową, co oznaczało zgodę.

       Następnego dnia o umówionej godzinie Violetta przyszła z tym czymś. Ani to nazwać jej dzieckiem, ani to nazwać dzieckiem jej rodziców. W takim razie kim jest tajemniczy chłopiec?  Może adoptowała? Nie, samotnym kobietą nie dają dzieci.  Ach, w dupie to mam.
       Lily i Louis - tak nazywa się to dziecko - malują razem. Cóż, w kwestii malowania z tajemniczego chłopca można się spierać. Wyjeżdża za linię, nie umie pomalować zgodnie z kolorami. Verdas, a czego Ty oczekujesz od dwuletniego dziecka?
      Nie ważne, tak jak wszytko w moim życiu.
      Usiadłem na krześle, ale po chwili wstałem. Violetta cały czas stała i obserwowała bacznie dzieci. Podszedłem do niej, aby porozmawiać.
      - Wspaniale się bawią, prawda? - Zacząłem naszą rozmowę.
      - Bawiliby się tak, gdyby nie nasz rozwód. - Odparła cicho.
      - Słucham, nie rozumiem?
      - Co tu jest do rozumienia? - Parsknęła cicho śmiechem. - Policz ile miesięcy płód jest w łonie matki, a później dodaj do tego wiek Louisa. I co Ci wychodzi? Ach, no tak. Data przed naszym rozwodem.
       Czy ona sugeruje, że mam syna?

**//**

Witam Was w ten piękny ostatni poranek tego roku. Mamy sylwester, a co się z tym wiąże? Jazda do północy bez trzymanki. Z całego serca chciałabym życzyć: Najwspanialszego zakończenia obecnego roku spędzonego w gronie rodziny, bądź przyjaciół  (jak kto woli!), a przede wszystkim zajebistego wejścia w nowy rok! 


Co do OP, tak podzieliłam ta część na dwie. Ta, wredna ja. :(
Ta część jest poświęcona w całości myślą Leona. A jak wiem, bądź nie faceci mają milion myśli na minutę, a nawet i więcej. (Tak zaobserwowałam, paru mężczyzn ^^) Do szczegół, następna cześć pojawi się jakoś w lutym, a może i nawet wcześniej, ale nie wiem jak to wyjdzie. xD
L myśli, ale nie myśli. ^^
Błędy poprawie wieczorem. 

min. 50 komentarzy -> rozdział 23

Nath ;*

85 komentarzy:

  1. Zajmuję, xAdusiax

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pff, kociak tu wróci za jakiś czas ;*

      Usuń
    2. Okey, wracam dzień później xD

      Jej, ale ten czas leci, nie? xD 24 godziny temu obie ,,szykowałyśmy się '' do Sylwestra, a tu już bum! 2015 rok i według rocznika szesnastka ^^
      7 kwietnia, nie licz kochanie, że nie pamiętam ;*

      Hah, nawet nie umiem prowadzić aut w GTA xD weź ty mnie zabij normalnie, cały czas wypierdzielam się to o inny samochód, to o jakiś pieprzony murek i nie umiem spierdzielić policji -.- Tak, inteligentna Ada upita szampanem i colą grała w grę na PS 4.. Szczerze? Żałuj, że Ciebie tam nie było, miałabyś taki ubaw, jak moja BFF, normalnie leżała na podłodze i się zwijała ze śmiechu.. Jeszcze kurde ten ARES! Rozumiem, że pies mnie polubił, ale no BEZ PRZESADY! xD

      ,,Padłeś? Powstań" xD

      ,,Mr. Grey will see you now, Natalia" ~ Tak, kociak rozpoczyna ferie 14 lutego, przypadek? xD A jednak nie. Kino, żarcie, moja BFF i film ^^ (wiem, że masz takie same plany) xD
      Ale wcześniej przed 14 lutym mam jeszcze inny wypatrzony film i z niecierpliwością odliczam dni *.*

      Może w końcu PRZEJDĘ DO KONKRETÓW.
      Takie pierwsze pytanie, dlaczego na tym gifie widnieje Jamie Dornan, a nie Matt Bomer? Kochanie, przecież obie wiemy (a jak nie obie, to ja wiem), że Bomer jest o wiele lepszy niż ten Jamie. Chociaż w sumie wolę już, aby to był Dornan, niż ten twój ukochany odtwórca roli Damona (wszystkich fanów Iana przepraszam, ale tak już mam ;*)

      Moje drugie pytanie, dlaczego dedykacja dla mnie? Nie pomyliłaś się? Może chodzi Ci o zupełnie inną Adę? Wiesz, u mnie w gimnazjum na roczniku jest aż ich 3, so? xD

      Dobra, kociak i tak wie, że dedykacja jest dla niego, za co bardzo Ci dziękuje ;*

      LUTY?! O mój Boże, szalejesz dziewczyno xD (Od razu powinnaś skojarzyć z ,,Moniczka szaleje'' xD)
      Znając życie doskonale, dodasz 14 lutego, tak? xD Nie no, ja do tego dnia ze 100 razy dednę i powrócę na świat, RLY -.-

      Wiesz, że nie będę miała Ci za złe, gdybyś mi kawałkami podsyłała frg następnej części na mailu, prawda? ;*

      Verdas ma syna i córeczkę, Violka pocisnęła na całego ^^ Dawaj kochana, jeszcze troszkę, a on zrozumie swój błąd i jeszcze będzie błagał cię na kolanach, abyś do niego wróciła xD (Oczywiście na początku możesz go ignorować, ale za jakiś czas zgódź się, wy musicie być razem) <33

      Dobra, kociak kończy to coś... Jutro piątek -_-
      Cóż by tu na sam koniec dodać? Czekam na next z wielką niecierpliwością ;*

      Całuję,
      xAdusiax (kociak) ;*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wracam rok później, i jeszcze mnie nie zabiłaś? :/

      Trzecia część <3 No w końcu!
      Ale warto było czekać ^-^
      Jak zwykle cudo! I widzisz? ;> Pojawiła się V ^^

      Lajon odzyskał rozum. Bo nie uwierzę! xD
      W końcu coś się ruszyło w tej jego pięknej główce ^-^
      I ten gif... huhuhuhu ^-^
      Jak się córeczka cieszy z widoku mamusi ^^
      Ciekawe co zrobi, jak dowie się, że ma brata ;>

      Będzie ciekawie :D
      Verdas! Moje gratulacje, masz syna *klap klask klap klask*
      Ciekawe w której części zejdzie się z Violką
      Jakby to powiedział mój kolega z klasy "Oby... jak najszybciej"
      I będą szczęśliwą rodzinką ♥ Prawda? ;>

      No nic, nie mam ostatnio weny na komentarze (na jedno wychodzi xD) I do tego tak krótko
      Czekam na następną część!
      Pozdrawiam, trzymaj się ciepło!

      Sheila ;*

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jestem trzecia!
      Nareszcie w czołówce :D
      Ta część OS'a jest cudowna <33
      Jak można mieć tak ogromny talent?
      Nath piszesz fantastycznie ♥
      A ten OS jest jednym z moich ulubionych ♥
      Po przeczytani poprzednich części,
      nie sądziłam, że Leon czegoś żałuje.
      Też bym chętnie wyrzuciła to "była",
      ale to tylko i wyłącznie jego wina.
      Nie współczuje mu, że kochanka go zostawiła.
      Ma za swoje, mógł w ogóle nie zdradzać.
      Że on potrzebował pomocy Violetty,
      by dojść do wniosku, że Louis to jego dziecko.
      I niby kolejna część ma być w lutym?!
      Nie da się szybciej?
      Z grzeczności nie zaprzeczę temu,
      że jesteś wredna ;D
      Czekam na rozdział i kolejną część :**

      Usuń
  4. Super rozdział czekam na następny

    ~Ari

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały z niecierpliwoscia czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Jestem szósta *-*
      Part bardzo mi się podoba. :*
      W lutym? Eh... Jak kocha poczeka :3 a ja kocham ten op, więc poczekam. Gdy w LIPCU pojawiła się 1cz to zakochałam się *-* Dokładnie 14 lipcaa xdd I pisze to z pamięci, bo jestem na fonie ^^

      Czekam na rozdział 23 :3

      'Lin :3

      Usuń
    2. 69 kom ponownie, jak miło :*

      Usuń
  7. Boski !!
    Czekam teraz z zniecierpliwością na rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chce 4 cz to jest tak cholernie ciekawe!!! :(

    Blair :*** (dawniej Zuzanna Socka)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny rozdział ! Ale podsumowując to wszystko mam delikatne wrażenie ,że chcesz mnie ZABIĆ TYM OCZEKIWANIEM ! XD
      Mam nadzieję ,że następna część pojawi się szybko bo to mnie uzależniło ! Leon jest jakiś dziwny taki jakiś niedojebany czy naćpany XD lol
      POZDRAWIAM ! CZEKAM ,CZEKAM,CZEKAM I JESZCZE RAZ CZEKAM NA NEXT !
      SZCZĘŚLIWEGO,OWOCNEGO NOWEGO ROKU !

      Usuń
  10. jezu chcę kolejny chcę kolejny!!!
    jaram się jaram się!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Po pierwsze: Czy ty sobie żartujesz? W LUTYM?! Napisz chociaż na 24 stycznia, niech to będzie prezent na urodziny xddd (Nie obrażę się gdy będzie wcześniej :B)
      Po drugie: Cudowny jak wszystko co piszesz <333 To było takie piękne :D
      Nie, nie ma po trzecie xddd jest kontynuacja po drugie xdd
      Oddaj talent, proszę <33 ^.^
      Ten wątek, te wątki, wszystkie tak samo cudowne, Leoś ma syna ^ ^ Ja to wiem, nie wiem nad czym on się zastanawia xddd
      Życzę Ci udanego sylwestra, oraz żeby ten rok był dla ciebie lepszy niż poprzedni ;)
      Całusy :**
      Gaabiii <3

      Usuń
  12. Ej..
    W lutym?!
    Bez przesady ale ile można czekać.. ;-;
    Już na ten czekałam imyślałam, ze jz go nie będzie :<
    Dodaj go zamiast rozdziału :<<
    Cudny OP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw trzeba to napisać ;p

      Usuń
    2. Podobno go podzieliłaś na dwie części to myślałam, ze już napisałam go całego :<
      Wolę OP zamist rozdziału :<

      Usuń
    3. Podzieliłam pomysł.

      Usuń
    4. Natalia, ale to, że Ty chcesz OP zamiast rozdziału to nie znaczy, że wszyscy. Nic nie mówię, że ma być rozdział, bo to wszystko zależy od Nath xD

      Usuń
    5. Ale ja nie mówię "Masz dać OP a nie rozdział"
      Tylko wyrażam swoją opinię.
      Chyba mogę? :)

      Usuń
    6. Możesz, ale mogłaś bardziej sprecyzować swoją wypowiedź. Mogłaś dodać np. że to zależy od Ciebie Nath ;).
      Albo: " Jeśli nie masz nic przeciwko :) "
      Tak by było bardziej tak... lepiej :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. A czym to sie rozni???
      Nigdy nie wiem xd

      Usuń
    2. Z tego co ogarnęłam, OS jest jednoczęściowy a OP ma części (min 2) :)

      Usuń
    3. A i tak wszyscy robią OS'y po kilka części, więc nie ma to większego znaczenia :3

      Usuń
    4. Ale tylko niektóre blogerki tak robią. Jednak większość nazywa to OneParty xD

      Usuń
  14. #MiejsceDlaMiśkaakaBuszmena
    (teraz Teddy bd wracać, bo po zajmowaniu i przeczytaniu Misiek padał na głowę i zapominał :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buszmen powrócił!
      Leon i jego myśli... Chaotycznie w porównaniu do np. myśli Violetty, ale to dobrze raczej, bo Leon to nie Violetta. O, już zaczęłam pisać od rzeczy :D
      To jak Leon dodał sobie miesiące, to Buszmen jest ciekawy CO DALEJ. Bo Verdas się skapnie, że "to coś" xD to jego dziecko OMG CO DALEJ.
      To Misiek aka Buszmen czeka na cz.4 ^-^

      Usuń
  15. Kochana stworzyłaś czystą BOSKOŚĆ
    Po prostu CUDO
    I jeszcze ten wątek z byłą żoną
    Po prostu zakochałam się♥
    Ok co ja tu piedziele
    Dobra OP genialny
    Czekam na cz. 4 z niecierpiliwością

    Życzę ci najwspanialszego szczęśliwego roku
    Żebyś miała dużo weny na opowiadania i na OP
    Wszystkiego najlepszego♥
    Ślicznotka♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Boskii!! Piszesz genialne OS. Czekam na następny rozdział i starania Verdasa!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty chcesz żebym do lutego wytrzymała?! Chyba cię ładnie mówiąc powaliło. To jest boskie! Chce kolejną część!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Miejscówka dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to na mnie przystało, zajmuje i nie wracam.
      4 dni po terminie, łał, ja to mam jednak refleks -,-
      Teraz nadrobię to krótkim komentarzem, bo nie może obejść się bez skomentowania tej kolejnej, wspaniałej części OP ^-^

      Jak już wyżej wspomniałam, rewelacyjna i znakomita kolejna część.
      Czyżby Leon odzyskał rozum? Żałuję tego, co zrobił Violettcie?
      Może coś jeszcze z niego będzie. Bardzo dobrze, że zostawiła go kochanka, ma w końcu za swoje, doigrał się.

      Castillo przyprowadza swojego synka, a mądry Leon nie pojmuje kim on jest dla Violetty. Verdas, serio? Dobrze, że ona go olśniła, może ogarnie, że ma dwójkę dzieci.

      Z niecierpliwością wyczekuję kolejnej części OP <3
      Katie :)

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Zajęłam sobie cztery godziny po dodaniu XD.
      No rzeczywiście te myśli Leona są dość... chaotyczne i nie trzymają się kupy. Raz o Argentynie i BA, a później o papierosach.
      Rodzice Verdaska lubią Violettę skoro ją na salę wpuścili.
      Jakoś ma trudy z policzeniem mięsięcy. Gdyby to szybciej mu szło skapnąłby się, że to jego dziecko.
      Dopiero na luty? Serio? To jeszcze miesiąc...

      Usuń
  20. Boski <3
    Więcej nie zdążę napisać xd Pakuję się do kuzynek xD
    ~Katy<3

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja chcę więcej, więcej! SUPER ZARĄBISTY! Zgadzam się z Agatą Jankowską :D

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny <333
    długo czekaliśmy, ale było warto :)
    León brawo!
    w końcu użyłeś mózgu (y)
    w końcu myślisz.
    domyślasz się, że masz syna.
    powinieneś się sam domyśleć, a nie V ci mówić :DDD
    León jakie ty masz myśli boszz^^
    szkoda, że tak długo będziemy musieli czekać, ale damy radę :)
    chyba...

    Szczęśliwego Nowego Roku! :**
    Happy New Year! :** XDD

    czekam z niecierpliwością na 4 cz. i rozdział! :333

    Claire.

    OdpowiedzUsuń
  23. Suuuperrr !!!Hahhahaha myśli Leona :D Hahhahahahahhahah :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Zajmuje!
    Kathie verdas

    OdpowiedzUsuń
  25. Boooski<3
    Leon jaki mądry^^ Nie mógł od razu kapnąć się że to jego syn xd
    Seeerio?! dopiero w lutym, ja tu umre! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Ariana Forever udowodniła, że nie do końca każdy czyta ze zrozumieniem xd
    Nie chcę nikogo hejtować, ale mnie to trochę rozśmieszyło xd
    Dobra, ale przechodząc do OP!
    Z perspektywy Leosia fajnie się czyta i podziwiam Cię, bo ja nie lubię i nie potrafię z niej pisać xd
    To takie urocze! L&V! Ale tak btw. to chodzi o Lily i Violettę, a nie o Leona i Vilu, bo Verdas zachował się podle!
    To, że bał się zmierzyć z tym, że Lily potrzebuje matki to jego problem!
    Phii, a nie odcinać V od Lily! Kretyn...-,-
    Ja KOMPLETNIE nie wiem czy te moje komentarze mają sens, ale to już pomińmy xd
    No i synek Leona i Vilu <3 Kocham małe dzieci!
    A jeszcze dzisiaj jak byłam na zakupach to po sklepach tyle kobiet z wózkami chodziło <3 *.*
    Verdas to czysta matematyka. Zbyt trudne?
    To ja to wyjaśnię:
    Leon + Vilu + łózko = małe baby!
    Mi się to trudne nie wydaje!
    No Natalia nie bądż wredna ;_; Daj kolejną część szybciej xd
    Ale rozumiem, że brak czasu również stoi na przeszkodzie.
    Cóż...pozostaje czekać.
    Alison ;*
    PS. Sorry za błędy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Szczęśliwego Nowego Roku! Aby był jeszcze lepszy, niż ten! :D

      Usuń
  27. Ojejku Verdas ale ty tuman!!!!!! hahahhaha i tak go kocham <3. Zostało 3h do końca roku, więc życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!! ;* Czekam na rozdział, bo wiem, że OP będzie później i pozdrawiam ;))
    Te amo <3
    PS pamiętaj o LBA ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Supcio ^^
    Ah... Verdas ty idioto... -,-
    Co ty sobie myślałeś, że tak po prostu odejdziesz od żony i masz wszystko w dupie? Really?
    Szkoda, że jesteś taki ładny to nazwałabym Cię inaczej -_-
    No nic... Co zrobisz z takim kretynem XD
    Cudny OneParty! ^^
    I co nagle naszemu Leonkowi wrócić się do żony chciało? Bo co? Bo kochanka biedaczka zostawiła? Żal mi Ciebie tumanie -,-
    Nie no nie mogę! Wróć do niej! Powiedz, że ją kochasz! O ile jeszcze masz w sobie chodź 1 % miłości... -_- Do Violetty.
    Czyli zostawiłeś swoją żonę dla kobiety, która zabawiała Cię? Nie no ja pierdziele! :o
    OK kocham Cię Verdas, ale co ty wyrabiasz?!
    I tak OP cudownyyy!!! XD
    Czekam z niecierpliwością na rozdział ^^


    Juliaa ♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Boski kochana !
    No po prostu B O S K I ! ! !
    Aż się rozpłakałam. Na sam koniec.
    Verdas idioto !
    Jak ty tak mogłeś ?!
    Widzisz to że laska jest dobra w seksie, ale to nie oznacza że będzie z tobą do końca życia i to też nie oznacza że musisz opuszczać tak dobrej żony jaką jest Violka !
    No dobra, nie będę taka i powiem prawdę,
    Verdas ciołku,
    Powiedz jej że ją kochasz i chcesz do niej wrócić, że nadal chcesz z nią być, że jest ci cholernie przykro że ją wtedy zostawiłeś!
    Verdas, co ty liczyć nie umiesz ?!?!!?
    Tak IDIOTO , to twoje dziecko !
    Nie , no Natalio poruszyłaś mnie do łez...
    Chcę ci podziękować że napisałaś tak boskiego op i że masz tak wielki talent pisarski !
    DZIĘKUJĘ !
    Weny <3

    Besos & Pozdro ,
    Kamila !

    P.S. Będzie 4 część ?!

    P.S.2. Tobie też Szczęśliwego Nowego Roku [ troszkę za późno xd ] , wszystkiego najlepszego i by ten rok był lepszy niż poprzedni .. napisałam ci to samo na GG ... odpisz jeśli będziesz miała czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę długi wyszedł.. XDD

      Usuń
    2. Kami ja tam nie chcę się wtrącać, ale w języku polskim pisze się to "PS" z jedną kropką na końcu ( PS. )xD Tak na przyszłość xD Wiem, wiem czepiam się o szczegóły xD

      Usuń
  30. Jaki extra! Mega wciągający mam nadzieje że dodasz przed lutym bo jest w na serio SUPER. Ciekawi mnie cxy będę razem czy co. Tak samo nie mogę doczekać się rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  31. swietnie
    czekam na rozdział i nexa

    d.k

    OdpowiedzUsuń
  32. ssssssssssssssssuper

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowna część!
    O tyle trzeba było na nią czekać, ale jak najbardziej się opłacało! Wyszła ci genialnie. Podzieliłaś na dwie? I jak ja mam teraz do lutego wytrzymać dziewczyno? Trzymaj kciuki abym nie umarła z ciekawości.
    Viola z córeczką w końcu mogła sobie posiedzieć :) Tak słodko i jego rodzice ją tam wpuścili. Specjalnie wrócił wcześniej. Szkoda, że pali i taki jakiś agresywny się zrobił. A jak pomyślał, że gdyby nie ten rozwód to może miałby z nią więcej dzieci to było słodkie ;3 No, ale popełnił wielki błąd i teraz za niego płaci i bardzo dobrze! O przyszła z synkiem :D Tok myślenia Leona mnie rozwalił xD Idiota w końcu nie doszedł do żadnego wniosku tylko ona musiała mu na końcu powiedzieć. Brawo dla niego, że chociaż to zrozumiał.
    Czekam na kolejną część ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  34. Booski!
    Ale nie żartuj sobie w Lutym!!! To jest najlepszy One Part jaki czytałam *.*
    Nie pozwól nam czeeekać tak długoooo! <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale genialny Os :)
    Brawo za pomysł to po pierwsze , bo jest świetny
    Leon czyżby zrozumiał swój błąd ?
    Vilu biedna tyle wycierpiała się przez Verdasa
    A Lily jest taka słodka , teraz może wreszcie poznać swojego braciszka ♥
    Do Leona dotarło wreszcie , ze ma jeszcze syna - w liczeniu to on raczej geniuszem nie jest haha :)
    Czekam na kolejną część i oczywiście na rozdział :)
    Uwielbiam :**

    OdpowiedzUsuń
  36. One Part cudowny *o*
    Mega bardzo mi się podoba, jak wszystko co napiszesz :D
    Mam nadzieję, że Verdas zrozumie swój błąd przeprosi Vilu itp xD
    Yee w końcu mam konto, w końcu będę na bieżąco xD haha
    Czekam na kolejną część i oczywiście rozdział :D

    Hanna

    OdpowiedzUsuń
  37. Mmm to jest boskie ! ^^
    Czekam na drugą ( ? ) część. ;*

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudaśny.
    Ada, luty..? :c
    Katorga..!
    Nie wytrzymamy... :D
    Czekam na rozdział i na 4 część. 😳

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniały :)
    Czekam na kolejną część;)

    OdpowiedzUsuń
  40. swietny kiedy nastepna czesc ?

    OdpowiedzUsuń
  41. Juz jest marzec a kolejnej części nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  42. kiedy 4 część? ;(

    OdpowiedzUsuń
  43. juz kwiecień! i jeszcze nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
  44. Kiedy dodasz następna część one shota. Niedawno znalazłam tego bloga i musze przyznać że jest świetny, obie historie bardzo mi się podobają, a ten one shot to w ogóle jest najlepszy
    $Mitka $

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetnie piszesz, przeczytałam dwie historie i obie sa swietne a one shoty to wogóle czekam na kolejną częsć a tak na marginesie kiedy bedzie ?

    OdpowiedzUsuń
  46. Kiedy kolejna czesc? :/

    OdpowiedzUsuń
  47. Kiedy kolejna część? Wszystkie części świetne. Czekam na następną.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy